Przedłużyliśmy tarczę antyinflacyjną do końca października i zapewne przedłużymy ją dalej, bo widzimy, że te działania zabezpieczają przed jeszcze wyższymi cenami – oświadczył we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller, goszcząc w Polskim Radiu 24.
–To jest teraz największy przedmiot naszej troski, bo faktycznie ceny są wyższe i one niestety w dużej mierze zależą od tych zawirowań międzynarodowych – na to nie mamy takiego wpływu, jaki byśmy sobie zapewne życzyli. Natomiast to, co my możemy robić na poziomie krajowym, to robimy – powiedział rzecznik.
W tym kontekście wskazał na obniżkę podatku dochodowego do 12 proc., wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej przewidującej m.in. obniżkę VAT na żywność do zera procent czy na paliwo z 23 do 8 proc. Jego zdaniem, gdyby tych działań nie było, „cena benzyny by wynosiła teraz ponad 9 zł”.
Wesprzyj nas już teraz!
–Przedłużyliśmy tarczę antyinflacyjną do końca października i zapewne przedłużymy ją dalej, bo widzimy, że te działania antyinflacyjne są w tej mierze skuteczne, że zabezpieczają przed jeszcze wyższymi cenami – oświadczył Müller.
Sejm w lipcu poparł większość poprawek Senatu do ustawy dotyczącej wakacji kredytowych i zwiększenia o 1,4 mld zł środków na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Do ustawy wprowadzono m.in. zapisy wydłużające działanie tarcz antyinflacyjnych z 31 lipca do 31 października br.
W ramach tych tarcz stosowana jest niższa stawka VAT na paliwa (8 proc. zamiast 23 proc.), stawka VAT na prąd i ciepło wynosi 5 proc., a stawka VAT na gaz wynosi 0 proc. Do 0 proc. jest obniżony VAT na podstawowe produkty żywnościowe, nawozy i wybrane środki produkcji rolniczej.
Przedłużono także obowiązywanie obniżki akcyzy na prąd, zwolnienia z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżki stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz czasowe wyłączenie z opodatkowania podatkiem handlowym sprzedaży paliw. Niższa akcyza obowiązuje także na lekki olej opałowy. Teraz ustawa czeka na podpis prezydenta.(PAP)