W piątek na symbolicznym grobie siedmiu członków IV Zarządu Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” złożono wieńce i kwiaty. 62 lata temu polscy dowódcy zostali rozstrzelani w mokotowskim więzieniu. W Rzeszowie stanie pomnik prezesa IV Zarządu ppłk. Łukasza Cieplińskiego, członkowie IV Zarządu zostali także pośmiertnie awansowani.
Żołnierze Wyklęci działali do roku 1950, ostatniego z nich – Andrzeja Kiszkę – SB aresztowała w roku 1961. Usłyszał wyrok dożywocia, który następnie został zmieniony na karę 15 lat więzienia. Równocześnie z terenów tzw. Polski lubelskiej od lipca do listopada 1944 r. wywieziono w głąb Związku Radzieckiego od 12 do 15 tys. żołnierzy Armii Krajowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Mariusz Krzysztofiński z IPN przypomniał w trakcie seminarium na Uniwersytecie Rzeszowskim, poświęconemu żołnierzom podziemia, że antykomunistów zwalczało NKWD oraz oddziały Armii Czerwonej. Miejscowa ludność była regularnie zastraszana przez komunistów, dochodziło do publicznych egzekucji. Pamięć o członkach podziemia niepodległościowego przetrwała dzięki ich rodzinom, świadkom ich działalności a także londyńskiej emigracji.
W Rzeszowie stanie pomnik ppłk. Łukasza Cieplińskiego. Równocześnie, członkowie IV Zarządu WiN zostali pośmiertnie awansowani, jedna osoba na stopień pułkownika, dwie – podpułkownika, dwie osoby na stopień majora i dwie na kapitana.
Źródło: naszdziennik.pl / salon24.pl
mat