Według brytyjskiego sądu niedzielny odpoczynek „nie jest centralnym punktem chrześcijaństwa”, więc wyznawcy Chrystusa mają obowiązek tego dnia pracować. Nie wiadomo, kto dał sądowi prawo do przyznawania, co jest ważnym a co mniej ważnym punktem religii wyznawców Chrystusa.
Pielęgniarka z oddziału pediatrycznego jednego z brytyjskich szpitali, która z przyczyn religijnych nie chciała pracować w niedziele, przegrała kolejny proces w tej sprawie. Pierwszy przegrała w styczniu ubiegłego roku, gdy sąd pracy pierwszej instancji oddalił jej skargę. Kobieta zdaje się zmuszona do złożenia wypowiedzenia, ponieważ pracodawca nie chce zwolnić jej w niedzielę z pracy. Ona pozostaje przy stanowisku, że praca tego dnia jest nie do pogodzenia z wiarą chrześcijańską – donosi fronda.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Sędzia podkreślił, że jego zdaniem niedziela wolna od pracy nie jest „centralnym punktem” chrześcijaństwa. Fakt, że inni chrześcijanie gotowi są do pracy w niedziele oznacza zdaniem sędziego, że ten dzień nie jest objęty ochroną prawną
Krytycy wyroku mówią o strukturalnej dyskryminacji chrześcijan – podczas gdy Kościół musi respektować prawo sprzeczne z chrześcijaństwem, państwo nie poczuwa się do odpowiedzialności za szacunek dla praw Kościoła. A co zrobiłby sąd, gdyby chodziło o dzień wolny od pracy wynikający z islamu?
Źródło: fronda.pl
kra