Najwyższa instancja sądownicza w naszym kraju potraktowała w jednostkowej sprawie dziecko poczęte tak jak osobę już narodzoną.
Wesprzyj nas już teraz!
O wyroku wydanym jeszcze w listopadzie napisała w swym internetowym wydaniu „Rzeczpospolita”. Chodzi o sprawę R. D., funkcjonariusza służby więziennej. Ubiegał się on w miejscu pracy, to znaczy zakładzie karnym, o pomoc finansową na mieszkanie – 48,5 tysiąca złotych. Ponieważ, zgodnie z ustawą o służbie więziennej, minimalna norma powierzchni mieszkalnej na osobę wynosi 7 metrów kwadratowych, żona pracownika spodziewała się narodzin drugiego dziecka, natomiast R. D. wraz z najbliższymi miał do dyspozycji lokum o powierzchni zaledwie około 25 metrów kw., funkcjonariusz starał się o większe.
Zakład odmówił jednak spełnienia prośby, zaś sądy dwóch instancji – okręgowy oraz rejonowy – nie uwzględniły pozwu złożonego w tej sprawie przez pracownika. Dopiero Sąd Najwyższy uznał, że podmiotami prawa do lokalu są nie tylko już urodzeni członkowie rodziny, ale także poczęte dziecko, które dopiero oczekuje przyjścia na świat.
– Jego sytuacja faktyczna po urodzeniu jest bowiem co do zasady taka sama, jak sytuacja dzieci urodzonych wcześniej, zamieszkujących z funkcjonariuszem i pozostających na jego utrzymaniu – uzasadniał sąd, w przekonaniu którego, „nie ma żadnych argumentów, które uzasadniałyby różnicowanie sytuacji tego dziecka w stosunku do sytuacji dzieci urodzonych wcześniej”.
Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia w sądzie okręgowym.
– Wyrok Sądu Najwyższego potwierdza przyjmowany w polskim prawie podmiotowy charakter dziecka poczętego, a jeszcze nie narodzonego – komentuje dla PCh24.pl dr Tymoteusz Zych z zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. – Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku przytacza zarówno normy prawa cywilnego przyznające dziecku poczętemu podmiotowość prawną, jak i szereg przepisów innych gałęzi prawa potwierdzających, że jest ono podmiotem praw. Co więcej, sąd zwraca uwagę, że wymienione wyraźnie w przepisach uprawnienia dziecka poczętego nie wyczerpują ich katalogu. Przyjęte stanowisko wpisuje się w konsekwentną linię orzeczniczą SN i jest zbieżne z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, który także potwierdza podmiotowość prawną ‘nasciturusa’.
W opinii prawnika, chociaż wyrok nie dotyczy problematyki prawa karnego, sędziowie podkreślają, że stanowi on odzwierciedlenie konstytucyjnej zasady ochrony dobra dziecka, która rozciąga się na cały okres od jego poczęcia do osiągnięcia pełnoletności. – Chociaż wydanie tego wyroku nie przekłada się bezpośrednio na zakres prawnokarnej ochrony dziecka poczętego, stanowi on kolejne potwierdzenie, że obowiązujące obecnie w prawie karnym wyjątki od zasady ochrony życia dziecka stanowią wyłom w konstytucyjnym systemie ochrony praw i wolności człowieka, a nie jego integralny element – zauważa prawnik.
Źródło: rp.pl
RoM