Do kuriozalnej sytuacji doszło w stanie Missouri, gdzie postępowi duchowni i przedstawiciele różnych religii wystąpili do sądu z pozwem, domagając się zachowania dostępu do aborcji. W argumentacji powołano się na zasadę rozdziału kościoła od państwa i niemożność narzucania przez kongresmenów swoich przekonań religijnych. Sąd jednak odrzucił ich żądanie.
W stanie Missouri wprowadzono niemal całkowity zakaz aborcji. Pod koniec zeszłego tygodnia sędzia odrzucił pozew postępowych chrześcijan i żydów, zaznaczając, że zakaz nie stoi w sprzeczności z zasadą rozdziału kościoła od państwa zapisaną w konstytucji stanowej.
W zeszłym roku 14 duchownych stanu Missouri reprezentujących siedem wyznań pozwało stan, utrzymując, że zakaz aborcji narusza ścisły rozdział kościoła od państwa w stanie Missouri. Domagali się zniesienia zakazu procederu zabijania dzieci poczętych.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowni zakwestionowali prawo stanowe, wskazujące, że „życie zaczyna się od poczęcia”. Przekonywali, iż prawodawcy „użyli broni w postaci swoich przekonań religijnych” w sposób niezgodny z jakakolwiek religią lub przekonaniami osób religijnych.
W odpowiedzi na pozew sędzia Jason Sengheiser z St. Louis przedstawił uzasadnienie w 44-stronicowym orzeczeniu, przywołując szczegółowo stanowe ograniczenia dotyczące aborcji od 1825 r. Zapewnił, że stan nie popełnił błędu i oddalił pozew.
W uzasadnieniu znalazło się podkreślenie, że „Chociaż stwierdzenie, iż życie zaczyna się w momencie poczęcia, może być sprzeczne z niektórymi przekonaniami religijnymi, samo w sobie niekoniecznie jest to przekonanie religijne”.
Zwolennicy aborcji, którzy złożyli pozew powoływali się na wypowiedzi stanowych kongresmenów opowiadających się za zakazem aborcji, którzy mówili o swoich przekonaniach religijnych np. ówczesny republikanin Nick Schroer, który był współautorem ustawy zwanej „Ustawa stanu Missouri w imieniu nienarodzonych dzieci”. Schroer jest katolikiem.
Zaproponowana przez niego regulacja ostatecznie została przyjęta, umożliwiając stanowi Missouri wprowadzenie zakazu aborcji w czerwcu 2022 r., po przełomowej decyzji Sądu Najwyższego, znoszącego orzeczenie Roe przeciw Wade z 1973 r., które pozwoliło na legalizację aborcji w całych Stanach Zjednoczonych. Po decyzji SN z czerwca 2022 r., decyzje o zakazie lub zachowaniu dostępu do aborcji podejmują same stany.
Prawodawcy Missouri jako pierwsi ustanowili stanowy zakaz zabijania dzieci poczętych. Obecnie aborcję w stanie dopuszcza się jedynie w sytuacjach nadzwyczajnych, „aby zapobiec śmierci kobiety w ciąży lub w przypadku których opóźnienie spowoduje poważne ryzyko znacznego i nieodwracalnego fizycznego upośledzenia głównych funkcji organizmu kobiety w ciąży”.
Ustawodawstwo Missouri przewiduje dla pracowników służby zdrowia, którzy dokonają aborcji niekoniecznej dla ratowania życia kobiety, kary do 15 lat pozbawienia wolności, zawieszenie lub cofnięcie pozwolenia na wykonywanie zawodu.
Postępowi chrześcijanie i żydzi argumentowali w pozwie przeciwko zakazowi aborcji, iż „Ustanawiając, że życie zaczyna się od poczęcia, ustawodawca stanu Missouri narzuca wąsko rozumianą chrześcijańską perspektywę wszystkim zróżnicowanym wspólnotom wyznaniowym w stanie Missouri”. Przywołali fragment konstytucji stanowej mówiący, że „Państwo nie będzie zmuszać nikogo do udziału w jakiejkolwiek modlitwie lub innej działalności religijnej”.
Sędzia Sengheiser nie zgodził się z tą argumentacją, wskazując, że chociaż „Zamiar legislatury stanu Missouri jest w coraz większym stopniu wyrażany w języku religijnym”, to jednak kongresmeni dokonali również „niezwykle szczegółowych ustaleń medycznych i naukowych” w oparciu o większą wiedzę na temat rozwoju płodu.
Pośród duchownych, którzy złożyli pozew były trzy kobiety, które wcześniej dokonały aborcji. Wśród nich jest wielebna Cynthia Bumb ze Zjednoczonego Kościoła Chrystusowego w St. Louis, która w 12. tygodniu ciąży dokonała aborcji chirurgicznej w Missouri.
Jest też rabin Susan Talve z Centralnej Kongregacji Reform w St. Louis, która w wieku 19 lat dokonała aborcji w 1973 roku w Nowym Jorku, po której miała „odczuć ogromną ulgę”.
Ponadto znalazła się wielebna Barbara Phifer, pastor Zjednoczonych Metodystów w hrabstwie St. Louis. Uśmierciła swoje dziecko w 1978 roku. Phifer związana z Partią Demokratyczną, jest też kandydatką na sekretarz stanu, obecnie często udziela porad rodzinom w sprawie aborcji, sugerując, że powinny one brać pod uwagę w swojej decyzji o uśmierceniu dziecka takie czynniki, jak finanse, „zasoby emocjonalne” i zdrowie.
Phifer napisała w pozwie, że jej zdaniem obowiązujące przepisy stanowe „odbierają kobietom w ciąży zdolność decyzyjną, co jest sprzeczne z jej przekonaniem, iż wszyscy ludzie zostali stworzeni na obraz Boga jako autonomiczne istoty mające równą zdolność kierowania swoim życiem”.
W pozwie domagano się uchylenia także innych przepisów, które w jakikolwiek sposób utrudniają dostęp do aborcji np. 72-godzinny okres oczekiwania pomiędzy wizytą w celu uzyskania informacji na temat aborcji a samą „procedurą”, którą musi wykonać ten sam lekarz, który przyjmował kobietę, usunięcie z broszur informacyjnych zapisu, że aborcja oznacza „zakończenie życia odrębnej, wyjątkowej, żywej istoty ludzkiej”. Powodowie rozważają złożenie apelacji.
Sprawa w stanie Missouri nie jest odosobniona. Podobne pozwy postępowych duchownych, którzy twierdzą, że prawodawcy narzucają mieszkańcom swoje przekonania religijne, składane są również w innych stanach.
W walkę o zachowanie aborcji włączyło się stowarzyszenie postulujące rozdział kościoła od państwa: Americans United for Separation of Church and State. To ono reprezentowało powodów w Missouri.
Zwolennicy aborcji zbierają podpisy pod petycją dotyczącą głosowania w listopadzie tego roku – przy okazji wyborów prezydenckich – nad poprawką znoszącą zakaz uśmiercania dzieci nienarodzonych.
W oświadczeniu wydanym wkrótce po orzeczeniu prokurator generalny stanu Missouri Andrew Bailey, poparł orzeczenie Sengheisera. – Dzisiejszy dzień jest wielkim zwycięstwem kobiet i ich nienarodzonych dzieci, ponieważ sąd stanu Missouri po raz kolejny stanął po stronie naszego biura w naszych wysiłkach na rzecz obrony świętości życia – oznajmił. Zapowiedział, że „jego biuro będzie nadal korzystać ze wszystkich dostępnych narzędzi, aby chronić nienarodzone dzieci”.
Źródło: spectrumlocalnews.com, kansascitynews.com
AS