3 kwietnia 2012

Sąd Okręgowy w Radomiu uchylił wyrok pierwszej instancji i umorzył postępowanie w sprawie tzw. Żywej Biblioteki. Sąd uznał, że Przemysławowi Szczepłockiemu, który występując jako homoseksualista oskarżył radomskich polityków: radnego Sławomira Adamca (PiS) i wiceprezydenta miasta Ryszarda Fałka o obrazę, nie przysługuje status osoby pokrzywdzonej. Oskarżyciel musi wypłacić Adamcowi ponad 1 tys. zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego za obie instancje. Wyrok jest prawomocny.

 

Rozprawa apelacyjna odbyła się w zeszłym tygodniu. We wtorek ogłoszono wyrok w tej sprawie. W ustnym uzasadnieniu sędzia referent powiedział, że „apelacja obrońców oskarżonego Adamca co do zarzutu obrazy na podstawie art. 17 par. 1 pkt. 9 kodeksu postępowania karnego poprzez błędną jej wykładnię i przyjęcie, że Przemysławowi Szczepłockiemu przysługuje status osoby pokrzywdzonej okazała się zasadna”. – Rozpoznawanie pozostałych zarzutów wskazanych w skardze zarówno oskarżyciela jak i oskarżonego jest bezprzedmiotowe – mówił sędzia Adam Piechota. Przypomniał, że Szczepłocki domagał się ścigania oskarżonych z powodu „pomówienia w publikacjach grupy homoseksualistów, do której należy”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sędzia referent wyjaśniał, kto zdaniem sądu nabywa prawo do wniesienia skargi o ściganie i ukaranie z powodu pomówienia grupy osób. Dodał, że sąd dokonał wykładni grupy osób, ich więzi, idei, wspólnego interesu lub etnicznych albo danego zakładu czy korporacji oraz wskazał jakie są różnice pomiędzy grupą osób a grupą ludności. – Grupa osób nie może być rozszerzana na każde środowisko lub na część populacji społeczeństwa. Osoby homoseksualne lub środowiska LGBT nie stanowią grupy osób. Stanowią one część populacji społeczeństwa w szerszym ujęciu populacji globalnej jako społeczność, wspólnota, czyli grupa ludności, a nie grupa osób. Nie jest ona jednorodna w zakresie stylu życia, religijności, stosunku do orientacji seksualnej, ideowości, światopoglądu. Osoby do niej przynależne identyfikują się orientacją seksualną, jednakże ta cecha odnosi się do każdej jednostki i nie wytwarza więzi zbiorowości tak silnej, że cała społeczność uzyskuje świadomość jedności i całości działania jako całość. Społeczność ta niewątpliwie dzieli się na różne grupy w mniejszych układach np. w klubach – tłumaczył sędzia Adam Piechota.

 

„Przynależność oskarżyciela do społeczności homoseksualnej nie uprawnia go do zasadnego twierdzenia, iż taka społeczność jest grupą osób, gdyż byłaby grupą o niezidentyfikowanym zasięgu, zakresie i więzach” – uznał sąd. – Społeczność ta niewątpliwie nie posiada uświadomionego interesu działania jako całość a wyróżniona orientacja seksualna nie tworzy więzi podobnej do grupowej, lecz więź społeczną opartą na tożsamości seksualnej. W tej sytuacji homoseksualiści mogliby być uznani za grupę ludności – precyzował sędzia referent.

 

W ocenie sądu, publikacje odnoszące się do całej społeczności homoseksualnej nie spełniają warunków, by uzasadnić skargę oskarżyciela. – Gdyby konkretna grupa homoseksualistów urządzała konkretny projekt, np Żywą Bibliotekę, wtedy mogłyby zajść uprawnienia do złożenia skargi o przestępstwo z art. 212 par. 2 – jeżeli wykazałaby, że do takiej grupy należy. Oskarżeni nie wskazywali żadnych grup, jednostek czy organizacji ludzi o takiej orientacji seksualnej i nie kierowali pod ich adresem żadnych opinii sądów wartościujących, czy poglądów. Nie mogli zatem naruszać czci oskarżyciela prywatnego a tym bardziej poniżyć w opinii publicznej jego osobę – mówił sędzia referent.

 

Od początku w tej sprawie, czułem się osobą pokrzywdzoną, ponieważ wobec mnie formułowano szereg niesprawiedliwych ocen, mówiących o moim homofobicznym i nietolerancyjnym postępowaniu – skomentował wyrok sądu dla portalu Radom24.pl radny Adamiec. Przypomniał, że żądano usunięcia go z pracy i grożono pikietami pod domem. – Mam nadzieję, że po dzisiejszym postanowieniu sądu zwykli ludzie i osoby publiczne, nie będą się bały wypowiadać krytycznych opinii na temat, wszystkiego co stoi w sprzeczności z prawem naturalnym – powiedział radny Adamiec.

Źródła: mojradom.pl, radom24.pl
pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram