6 czerwca 2016

„Prefektem Kongregacji Doktryny Wiary dalej jest niemiecki kardynał Gerhard L. Müller. (…) Coraz bardziej oczywiste jest jednak to, że dla papieża Franciszka inny kardynał – Christoph Schönborn – jest nauczycielem doktryny autoryzowanym do wyjaśniania adhortacji posynodalnej” – ocenia znany włoski watykanista, Sandro Magister.

 

Kardynał Gerhard Müller dalej wykonuje zadania prefekta najważniejszej rzymskiej kongregacji, odpowiedzialnej za obronę katolickiej wiary i moralności. 4 maja w Oviedo niemiecki purpurat wygłosił wykład poświęcony rozumieniu adhortacji „Amoris laetitia” w świetle dotychczasowego nauczania Kościoła o rodzinie – czytamy na łamach chiesa.espresso.repubblica.it. „L’Osservatore Romano” całkowicie to wystąpienie zignorowało. Jak sugeruje Sandro Magister, osobą upoważnioną do „interpretacji” papieskiego dokumentu jest jedynie… kard. Christoph Schönborn.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sandro Magister przytacza oficjalną relację z wizyty u papieża Franciszka odbytej 19 maja przez dwóch kardynałów i trzech biskupów, przewodniczących Rady Biskupów Ameryki Łacińskiej (CELAM). Na oficjalnej stronie tego gremium przeczytać można papieską odpowiedź na pytanie dotyczące „Amoris Laetitia” „Papież odpowiedział, że sercem adhortacji jest rozdział czwarty: miłość w życiu rodzinnym, oparty na 13 rozdziale Pierwszego Listu Św. Pawła do Koryntian; choć najtrudniejsza jest lektura rozdziału ósmego. Niektórzy – mówił papież ­ w przypadku tego rozdziału wpadli w pułapkę. Ojciec święty jest w pełni świadomy pojawiającej się krytyki, w tym także ze strony kardynałów, którzy nie zdołali zrozumieć ewangelicznego znaczenia jego twierdzeń. Podkreśla, że najlepszym przewodnikiem pomagającym w zrozumieniu tego rozdziału jest prezentacja kardynała Christopha Schönborna OP, arcybiskupa Wiednia (Austria), wielkiego teologa, członka Kongregacji Doktryny Wiary i wysokiej klasy eksperta od doktryny Kościoła” (za oficjalną stroną CELAM).

 

16 kwietnia papież Franciszek ­ w trakcie powrotu z wyspy Lesbos ­ odpowiadając na pytania dziennikarzy wskazał na kard. Schönborna jako właściwego „interpretatora” adhortacji posynodalnej. Nie szczędził wówczas arcybiskupowi Wiednia pochwał, przedstawiając nawet austriackiego duchownego jako byłego „sekretarza” Kongregacji Doktryny Wiary, którym to kard. Schönborn… nigdy nie był. Stanowisko to pełni od roku 2008 jezuita ­ arcybiskup Luis Francisco Ladaria Ferrer, który zastąpił w tej kongregacji kard. Angelo Amato.

 

„Tak naprawdę dla papieża Franciszka jedyną stosowaną interpretacją Amoris Laetitia jest ta autorstwa Schönborna, przedstawiona 8 kwietnia w watykańskim biurze prasowym, w trakcie oficjalnej prezentacji adhortacji. Ale ta prezentacja musi być ostatecznie odczytywana całościowo. Dotyczy to samego tekstu, jak i zaimprowizowanych uzupełnień ze strony kardynała. To samo dotyczy pytań i odpowiedzi, które padły w trakcie tej konferencji” – pisze Magister.

 

W trakcie prezentacji adhortacji kard. Schönborn twierdził, że problem duszpasterstwa osób żyjących w kolejnym związku był podnoszony przez poprzednich papieży, a „papież Jan Paweł ani Benedykt nie zakwestionowali wyraźnie” dopuszczania takich osób do sakramentów, co ­ jak podkreślił austriacki purpurat ­ „było już wtedy wieloletnią praktyką”. Dyskutując z dziennikarzami kard. Christoph Schönborn stwierdził nawet, że zezwolenie na taką praktykę było „dorozumiane” w adhortacji „Familiaris Consortio”, a teraz papież Franciszek „mówi o tym otwarcie, wyraźnie”. Austriak przedstawił to jako przykład „organicznego rozwoju doktryny”.

 

Tymczasem ­ jak zauważa Magister ­ wbrew zapewnieniom kard. Schönborna Jan Paweł II (ani też Benedykt XVI) nie dopuścił rozwodników żyjących w kolejnym związku do Komunii świętej, tak explicite jak i w sposób „dorozumiany”. Istniał tylko jeden, ściśle określony wyjątek: osób, które „dla ważnych powodów — jak na przykład wychowanie dzieci — nie mogąc uczynić zadość obowiązkowi rozstania się, postanawiają żyć w pełnej wstrzemięźliwości, czyli powstrzymywać się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom”.

 

„By się o tym upewnić, wystarczy przeczytać cały punkt 84. adhortacji Familiaris Consortio, a nie wybierać sobie z niego poszczególne zdania, które Schönborn wykorzystał w celu uzasadnienia innowacji Amoris Leatitia” ­ czytamy.

 

Źródło: chiesa.espresso.repubblica.it

MR, mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram