Wśród kardynałów krąży memorandum w sprawie stanu Kościoła katolickiego i nowego papieża. Jego autorem może być jeden z purpuratów, informuje włoski watykanista Sandro Magister.
Memorandum miało wejść do obiegu na początku Wielkiego Postu. Jego treść stanowi zwięzły opis trudnej sytuacji, w jakiej za pontyfikatu Franciszka znalazł się Kościół katolicki. Tekst proponuje też drogi wyjścia, dotykając kwestii nowego konklawe i kolejnego następcy św. Piotra. Autor memorandum podpisał się greckim słowem Demos, lud. Jak pisze Sandro Magister, jego tożsamość nie jest znana, ale może być jednym z kardynałów. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne; trudno spodziewać się, by członek Kolegium Kardynalskiego podpisał się jako „Demos”; ponadto treść memorandum, choć słuszna, jest nieco chaotyczna. Kluczowy jest fakt, że ktoś gorąco stara się zwrócić uwagę przyszłych elektorów na poważne problemy związane z obecną sytuacją w Kościele.
Autor memorandum przekonuje, że komentatorzy zgadzają się, iż obecny pontyfikat jest w większości aspektów prawdziwą katastrofą. Jak zauważą, jeszcze do niedawna obowiązywała znana zasada: Roma locuta, causa finita (Rzym się wypowiedział, sprawa jest zakończona). Teraz została ona zastąpiona przez inną zasadę: Roma loquitur. Confusio augitur (Rzym zabiera głos, zamieszanie narasta). „Demos” podaje kilka wymownych przykładów. To między innymi postulaty biskupów z Niemiec, jawnie heretyckie, wobec których jednak papież milczy. To oczekiwania kardynała Jean-Claude Hollericha dotyczące zmiany nauczania moralnego w dziedzinie seksualności, podobne do niemieckich. Do tego dochodzi prześladowanie tradycjonalistów oraz zgromadzeń kontemplacyjnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Kolejnym problemem jest odejście od chrystocentrycznego nauczania. Zbawiciel jest przesuwany na margines, twierdzi „Demos”, a Watykan niekiedy podważa nawet wartość monoteizmu, wskazując na wagę jakiejś ogólnej boskości. Przykładem na to jest skandal Pachamamy czy uderzanie w żeńskie zakony kontemplacyjne, które miałyby zrezygnować z tradycyjnego nauczania na rzecz charyzmatyzmu. Kolejnym elementem byłoby odejście od dziedzictwa św. Jana Pawła II w dziedzinie wiary i moralności; praktycznym tego wyrazem są przekształcenia w Papieskiej Akademii Życia, której nowi członkowie popierają na przykład eutanazję.
Według autora memorandum inną kategorią problemów są kwestie prawne, zwłaszcza w obszarze finansów. Autor wskazuje na liczne zmiany prawa, które wprowadzał w życie Franciszek; jego zdaniem po to, by pomóc oskarżonym o różnego rodzaju malwersacje. Autor ubolewa też nad przebiegiem sprawy kardynała Angelo Becciu, który został usunięty z urzędu bez procesu. „Demos” zarzuca też ekipie rządzącej w Watykanie podsłuchiwanie rozmów telefonicznych.
Autor memorandum zwraca uwagę na kiepską sytuację finansową Watykanu. Chodzi przede wszystkim o wysoki deficyt; ten problem poprzedza wprawdzie zarówno pontyfikat Franciszka, jak i nawet Benedykta, ale w ostatnim czasie jest szczególnie palący, twierdzi „Demos”.
Następnie autor tekstu krytykuje zaangażowanie polityczne Watykanu. „Intelektualnie pisma papieskie wykazują odejście od standardów św. Jana Pawła II i papieża Benedykta. Decyzje i polityka są często politycznie – poprawne, ale popełniono ogromne błędy, nie wspierając praw człowieka w Wenezueli, Hongkongu, Chinach kontynentalnych a obecnie w sprawie rosyjskiej inwazji” – pisze. Autor krytycznie ocenia też postępowanie Stolicy Apostolskiej wobec środowisk tradycjonalistycznych.
Autor tekstu opublikowanego przez Sandro Magistra ma też kilka uwag dotyczących następnego konklawe. W jego ocenie Kolegium Kardynalskie jest silnie osłabione wskutek licznych ekscentrycznych nominacji papieża; kardynałowie słabo się też między sobą znają.
W jego ocenie Kościół katolicki jest dziś o wiele słabszy, niż 50 lat wcześniej, na co wskazuje spadek liczebny wierzących, niewielka liczba dominicantes czy mało powołań do zakonów. Według Demosa papież nie musi być najlepszym ewangelizatorem świata ani nie musi mieć wielkiej siły politycznej; jest kluczowe, by był zwornikiem jedności i gwarantem doktryny.
„Nowy papież musi rozumieć, że tajemnica chrześcijańskiej i katolickiej siły wiąże się z wiernością wobec nauczania Chrystusa i wobec katolickiej praktyki; nie pochodzi z dostosowywania się do świata ani od pieniędzy”, zauważa. Dlatego najważniejszym zadaniem nowego papieża będzie w jego ocenie przywrócenie jasności w dziedzinie doktryny i moralności, przywrócenie szacunku do prawa oraz uznanie, że głównym kryterium przy nominacjach biskupich musi być tradycja apostolska. Autor przestrzegł też przed skutkami procesu synodalnego, wskazując, że mogą one doprowadzić do przekształcenia Kościoła „w luźną federację kościołów lokalnych, które będą mieć różne poglądy”, co byłoby bliższe raczej modelowi protestanckiemu.
„Demos” apeluje też o reformę w zakonie jezuitów, który cierpi z powodu spadku liczby członków oraz w niektórych miejscach z powodu kryzysu moralnego.
Z całością tekstu memorandum można zapoznać się na stronie Sandro Magistra.
Źródło: magister.blogautore.espresso.repubblica.it
Pach