Sędzia Igor Tuleya, który porównał metody CBA do metod z czasów stalinowskich, decyzją prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie będzie prowadził zajęcia dla młodych aplikantów adwokackich. Okręgowa Rada Adwokacka nie widzi przeciwwskazań.
Informację o tym, że Tuleya będzie uczył aplikantów, potwierdziła w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” Magdalena Czernicka-Baszuk, rzecznik Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie. „Pan Sędzia prowadzić będzie zajęcia seminaryjne z tematów Podstawowe zagadnienia dotyczące organizacji i funkcjonowania sądów powszechnych oraz Podstawowe zagadnienia dotyczące metodyki pracy sędziego w sprawach karnych” – poinformowała rzecznik. Dodała również, że „wybór SSO Igora Tulei na prowadzącego zajęcia seminaryjne nie budzi […] żadnych zastrzeżeń”.
Wesprzyj nas już teraz!
Igor Tuleya jako sędzia Sądu Okręgowego w Warszawskie skazał dr. G. na rok więzienia w zawieszeniu i grzywnę za przyjęcie łapówki od pacjentów w wysokości 17,5 tys. zł. Jednocześnie uniewinnił go od 23 pozostałych zarzutów, m.in. dotyczących mobbingu. Uzasadniając wyrok Tyleya skrytykował CBA: – Nocne przesłuchania, zatrzymania. Taktyka organów ścigania w tej sprawie może budzić przerażenie. Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. I 50. – czasów największego stalinizmu – stwierdził sędzia. Za swoje słowa nie poniósł żadnej odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
KRaj