Sprawne funkcjonowanie sądów – to zasadniczy cel reformy procedury karnej, którą przegłosował w czwartek Sejm. Opozycja ostrzega, że zmiany „zapewnią bezkarność ludziom zamożnym”.
Reformę rekomendował w Sejmie jej patron – minister sprawiedliwości, Marek Biernacki. Stwierdził, że obecny system jest niewydolny i wymaga zmiany, a te obecnie wprowadzane są zaledwie początkiem większych reform.
Wesprzyj nas już teraz!
Nowelizacja Kodeksu postępowania karnego zdejmuje z sądu odpowiedzialność za prowadzenie postępowania dowodowego. Takie postępowanie będzie mogło być prowadzone przez sędziego jedynie w wyjątkowych przypadkach. W roli adwokatów będą mogli też wystąpić radcowie prawni. Każda wątpliwość będzie musiała być rozstrzygana na korzyść oskarżonego. Śledztwa będzie prowadziła policja, a nie prokuratura.
Za zmianami opowiedziały się PO, PSL i Ruch Palikota, od głosu wstrzymał się SLD, a przeciwko były PiS i Solidarna Polska.
– To jest ustawa, która w ogromnej mierze gwarantuje bezkarność ludziom zamożnym, także zamożnym przestępcom, takim, którzy będą mogli mieć dobrą ochronę prawną i jednocześnie stawia w wyjątkowo złej sytuacji tych wszystkich, których na adwokatów nie stać – skomentował wprowadzane zmian prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
Teraz uchwalona przez Sejm ustawa trafi do Senatu.
Źródło: gazetaprawna.pl
ged