Zwołane w trybie last minute posiedzenie sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu przyniosło dość nieoczekiwane rozstrzygnięcie w postaci reaktywowania spoczywającego w parlamentarnych szufladach projektu ustawy określanej potocznie jako lex TVN. W ekspresowym tempie powrócił on w piątek do izby niższej i został przegłosowany poprzez odrzucenie poprawek Senatu.
Piątkowe posiedzenie komisji kultury odbyło się wbrew protestom opozycji, ponieważ przewodniczący komisji Marek Suski wysłał posłom zaproszenia ponoć na niespełna pół godziny przed terminem rozpoczęcia obrad. Mniejszość złożyła wniosek o zamknięcie posiedzenia, lecz została przegłosowana. Podobny rezultat przyniosło liczenie głosów w sprawie zarekomendowania Sejmowi odrzucenia dotyczących lex TVN poprawek izby wyższej.
Wesprzyj nas już teraz!
W świetle nagłego zwrotu akcji prawdopodobne stało się odbycie drugiego czytania ustawy jeszcze w piątek. – Nie wiem, mamy konwent, być może będzie uzupełnienie – odpowiedział Suski na pytania o włączenie tego punktu do porządku obrad. Bardzo szybko zagadka została rozstrzygnięta. Ustawa wróciła pod obrady plenarne.
Odrzucenie przez Sejm senackiego sprzeciwu wymagało bezwzględnej większości głosów przy obecności minimum 230 posłów. Wynik brzmiał: 452 obecnych na sali, za przyjęciem nowelizacji bez zmian senackich opowiedziało się 229 posłów, przeciwko 212. 11 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.
Lex TVN to ustawa przyjęta przez izbę niższą 11 sierpnia. Zakłada „doprecyzowanie przepisów dotyczących przyznawania koncesji radiowo–telewizyjnej stacjom należącym do kapitału zagranicznego”. „Wprowadza zasadę, że w Polsce mogą nadawać tylko takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a więc Unii Europejskiej, Islandii, Norwegii i Liechtensteinu” – precyzuje portal RMF.
Źródła: DoRzeczy.pl, RMF24.pl
RoM