Sejm przyjął ustawę dotyczącą opodatkowania wydobycia gazu łupkowego. Do 2020 r. obowiązywać będą wyjątkowo przyjazne dla szukających przepisy – podatku od wydobycia tego gazu nie będzie w ogóle. Sytuacja zmieni się znacznie w 2020 r. – od tej pory stawka podatku wynosić będzie 40 proc. Decyzja Sejmu to dobra wiadomość dla firm wydobywczych, które były do tej pory zniechęcane do inwestycji przez brak jasnych uregulowań.
Preferencyjne przepisy przez kilka następnych lat wynikają z założenia o konieczności wsparcia poszukiwań tego strategicznego surowca. Odkrycie złóż pozwoliłoby Polsce na niezależność energetyczną, choćby od rosyjskiego gazu.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei w skład obowiązującego od 2020 r. podatku wejdzie podatek węglowodorowy, którego wysokość uzależniona będzie od relacji przychodów do wydatków i wynosić będzie od 0 do 25 proc. Jak zauważa rmf24.pl stawka ta będzie miała charakter tzw. renty surowcowej. Jej celem będzie zabezpieczenie interesu finansowego państwa, na którego terytorium dane surowce się znajdują – a więc Polski.
Gaz łupkowy ma taką samą substancję jak gaz ziemny, jednak różni się sposobem produkcji i występowania w skałach. Nazwa „łupki” wywodzi się od łupliwości (skłonności do pękania) podziemnych skał, w których znajduje się gaz. Gaz z łupków wydobywano w Stanach Zjednoczonych od ponad 100 lat. Jednak wynikający ze wzrostu cen gazu i zwiększonych cen wzrost opłacalności nastąpił już w XXI w. Jak informuje portal gazlupkowy.pl dzięki tzw. rewolucji łupkowej Stany Zjednoczone w 2009 r. stały się pierwszym pod względem wielkości producentem gazu ziemnego na świecie. Do tej pory gaz ten nie jest wydobywany w Europie, choć prowadzone są poszukiwania.
Źródło: rmf24.pl / gazlupkowy.pl
Mjend