Sekretarz stanu Marco Rubio przesłał kondolencje wszystkim bliskim ofiar rosyjskiego ataku w miejscowości Sumy na północno-wschodniej Ukrainie. Do nalotu rakietowego Moskwa wykorzystała broń kasetową, która okazała się szczególnie śmiercionośna.
Jak podają ukraińskie służby, w ataku rakietowym na miejscowość Sumy zgięło 34 osoby, w tym dwoje małych dzieci. Oprócz tego rannych zostało ponad 80 osób, które znajdowały się na głównym placu miasta. Do rosyjskiej napaści doszło w Niedzielę Palmową o poranku. Ukraińskie służby podają, że część ofiar to osoby udające się tego dnia na uroczystości religijne.
W związku z brutalnym atakiem na Ukrainie, kondolencje bliskim ofiar złożył sekretarz stanu USA Marco Rubio. „Stany Zjednoczone składają kondolencje ofiarom przerażającego rosyjskiego ataku rakietowego na miasto Sumy w Ukrainie” – oświadczył w niedzielę szef dyplomacji USA. Podkreślił, że jest to „tragiczne przypomnienie”, które pokazuje, dlaczego administracja prezydenta Donalda Trumpa stara się zakończyć wojnę.
Wesprzyj nas już teraz!
„To tragiczne przypomnienie, dlaczego prezydent Trump i jego administracja poświęcają tyle czasu i wysiłku, aby spróbować zakończyć tę wojnę i osiągnąć trwały pokój” – dodał.
Wcześniej atak rakietowy, w którym zginęły 34 osoby, potępił amerykański specjalny wysłannik ds. Ukrainy, emerytowany generał Keith Kellogg. „Dzisiejszy atak sił rosyjskich w Niedzielę Palmową na cele cywilne w Sumach przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Są dziesiątki zabitych i rannych cywilów” – napisał Kellogg na platformie X.
Do niedzielnego ataku na Sumy doszło dwa dni po spotkaniu amerykańskiego specjalnego wysłannika ds. Bliskiego Wschodu Steve’a Witkoffa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w Petersburgu. Jak dotąd administracja Donalda Trumpa nie zamieściła komunikatu z tej rozmowy.
Źródło: PAP
Oprac. WMa
Rosja zaatakowała Ukrainę przy użyciu broni kasetowej. W nalocie zginęły 32 osoby