17 stycznia 2014

W Internecie pojawiło się nagranie wideo dokumentujące seksualne igraszki zwierzchnika kirgiskich muzułmanów. To część konfliktu między liderami islamu w Kirgizji, z milionami dolarów w tle. W ciągu ostatnich czterech lat stanowisko głównego muftiego piastowało już sześć osób.

 

Główny mufti Rachmatułła Egemberdijew przyznał, że to jego przedstawia kontrowersyjne nagranie, dodając jednak, że jest czysty przed Bogiem, bo dziewczyna jest jego żoną, poślubioną według muzułmańskiej ceremonii nikah. W miarę rozwoju sprawy (mufti ma już żonę) tłumaczył zaś, że chodzi o drugą żonę, poślubioną za zgodą pierwszej. Należy dodać, że prawodawstwo Kirgizji zabrania wielożeństwa; choć władze nierzadko przymykają na nie oko, zwłaszcza w przypadku bogaczy i notabli. Oficjalnie jednak jest to przestępstwo karane prawem.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Egemberdijew złożył na milicji doniesienie o nielegalnym fotografowaniu za pomocą potajemnie zainstalowanej w jego mieszkaniu ukrytej kamery, nie zakończyło to jednak skandalu. Pod siedzibą głównego muftiego w Biszkeku odbyła się demonstracja, jej uczestnicy nazwali Egemberdijewa cudzołożnikiem i żądają jego ustąpienia. Cała sprawa wywołała oburzenie i konsternację wśród muzułmanów. – Muzułmańscy duchowni są w szoku. Sytuacja jest poważna, nie wiedzą, co powiedzieć. To straszne, że dożyliśmy czegoś takiego — powiedział prezes Kongresu Muzułmanów Kirgizji i Azji Środkowej Bakyt Nurdinow.

 

Pod wpływem skandalu Egemberdijew ustąpił ze stanowiska, ale oskarżył jednocześnie o jego spreparowanie kilku wysokich urzędników, jego zdaniem od wielu lat mu przeciwnych. Wymienił ich nawet z nazwiska: pierwszego zastępcy szefa administracji prezydenta kraju, Ikrama Iłmijanowa, przewodniczącego Państwowej Komisji do Spraw Religijnych Abdułatifa Żumabajewa i przedstawiciela prezydenta w parlamencie, Orozbeka Mołdalijewa.

 

Według Egemberdijewa jego konflikt z urzędnikami wynikał z różnicy zdań o to, kto powinien zajmować się organizacją pielgrzymek do Mekki dla kirgiskich muzułmanów. Obecnie należy ona do kompetencji Duchowej Administracji Muzułmanów Kirgizji (DUMK), reprezentowanej przez głównego muftiego. Wcześniej jednak zajmowała się nią wspomniana wyżej Państwowa Komisja do Spraw Religijnych. I jej szef, jak twierdzi Egemberdijew, chciałby przywrócenia mu prawa organizacji pielgrzymki do Mekki. Zaatakowani politycy i urzędnicy nie pozostali muftiemu dłużni. Natychmiast oskarżyli go o  zajmowanie się machinacjami i snucie nieustannych intryg, megalomanię, szukanie spisków oraz próbę odwrócenia uwagi.

 

Tłem całej awantury są ogromne pieniądze, związane z organizacją  najważniejszej muzułmańskiej pielgrzymki. Co roku oznacza ona obracanie sumą rzędu 4–5 mln dolarów amerykańskich, a Duchowa Administracja Muzułmanów Kirgizji od dawna jest kojarzona z aferami finansowymi. Poprzednik Egemberdijewa na stanowisku głównego muftiego, Czubak Żaliłow, zrezygnował ze stanowiska wskutek oskarżenia o korupcję. Obecnie toczy się przeciwko niemu sprawa karna. Wielokrotnie składano skargi na zawyżanie opłat od pielgrzymów (nawet dwukrotne), a także na nielegalną sprzedaż wiz przydzielonych dla muzułmanów z Kirgizji. W ciągu ostatnich czterech lat na stanowisku głównego muftiego Kirgizji zmieniło się już sześć osób.

 

Źródło: Sedmitza.ru

dom

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram