Helena Hatka w wywiadzie udzielonym Radiu Zachód pochwaliła interwencję policji, która w trakcie Przystanku Woodstock zatrzymała wolontariuszy Fundacji Pro – Prawo do Życia. Obrońcom życia senator zarzuciła… propagowanie symboli faszystowskich. A tych, jak podkreślała polityk, „nie wolno promować”.
Senator Hatka w wywiadzie udzielonym dla Radia Zachód zakomunikowała, że wie, co wydarzyło się w trakcie Przystanku Woodstock. Nawet jeśli ma „niekompletne informacje” to policja należycie wywiązywała się ze swych obowiązków. Tezę o prezentowaniu treści faszystowskich senator oparła na podstawie znanych jej „faktów medialnych”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Doszło tu do złamania prawa bo faszyzmu nie można promować i to jest zakazane prawem – stwierdziła polityk Platformy Obywatelskiej. – Tutaj mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch wolności. Bo z jednej strony mamy wolność zgromadzeń według reguł określonych przepisami prawa, z drugiej jest określona wolność prezentowania pewnych treści. Sąd sądzę sprawdzi, czy ta wolność została przekroczona ale nie wiem, czy do tego mieszać politykę. Policja wykonywała swoje zadania, dostali zgłoszenie, że uczucia jakiejś osoby zostały tam jakoś obrażone – stwierdziła Hatka, odpowiadając na uwagę dziennikarza klarującego, że prezentowane rzekomo „faszystowskie” treści to obrazy ciał nienarodzonych dzieci, poddawanych aborcji.
Helena Hatka od 1999 roku kierowała Lubuską Regionalną Kasą Chorych, w latach 2002–2005 była urzędniczką wysokiej rangi w urzędzie wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim. W 2005 roku objęła stanowisko dyrektora wojewódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, dwa lata później z rekomendacji Platformy Obywatelskiej objęła urząd wojewody lubuskiego. Mandat senatorski uzyskała w 2011 roku, zasiada w senackiej komisji ustawodawczej i komisji zdrowia, a także w zespołach do spraw… dzieci i obrony chrześcijan.
Komentarz Hatki wywołał natychmiastową reakcję ze strony Fundacji Pro – Prawo do Życia. Aleksandra Michalczyk w liście do senator wskazuje, że uczciwość wymaga wcześniejszego potwierdzenia takich ocen. Samo przypominanie zbrodni hitlerowskich w celach edukacyjnych nie może być potraktowane jako promocja nazizmu… w innym wypadku, zarzut promocji nazizmu można by było postawić Państwowemu Muzeum w Auschwitz-Birkenau. W odniesieniu do stawianego przez senator zarzutu o prezentowanie przez wolontariuszy Fundacji Pro – Prawo do Życia treści „nieobyczajnych” Michalczyk przypomniała, że polskie sądy blisko sześciokrotnie uniewinniały wolontariuszy od takich zarzutów. Informacje te można było znaleźć na stronie fundacji.
Biskup Adam Dyczkowski ocenił wypowiedź senator jako hańbiącą. Jak ujawniły lokalne media, senator skutecznie wywierała naciski na dziennikarzy, by kompromitujący ją materiał zniknął ze strony radia. Przeczytaj więcej…
Źródło: zachod.pl / stopaborcji.pl
mat