„Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe. Opinia zagranicy nas nie interesuje. Dla nas podstawą jest suwerenne państwo narodowe”, napisał na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez @Platforma_org i @nowePSL. Opinia zagranicy nas nie interesuje. Dla nas podstawą jest suwerenne państwo narodowe.
Wesprzyj nas już teraz!
— Romanowski (@MarRomanowski) May 13, 2020
Konwencja przyjęta przez Polskę w roku 2015 nakłada na państwa-sygnatariuszy między innymi obowiązek „promowania zmian wzorców społecznych i kulturowych dotyczących zachowania kobiet i mężczyzn w celu wykorzenienia uprzedzeń, zwyczajów, tradycji oraz innych praktyk opartych na idei niższości kobiet lub na stereotypowym modelu roli kobiet i mężczyzn”.
Chociaż dla zneutralizowania argumentów przeciwników promowana jest głównie jako chroniąca kobiety przed przemocą, w rzeczywistości, niebezpodstawnie, nazywa się ją „konwencją genderową”. Wszystko przez wspomnianą tu deklarację zawartą w punkcie 12 oraz definicję płci jako wytworu kulturowego.
Wielokrotne apele środowisk prorodzinnych o wypowiedzenie konwencji nie trafiły na podatny grunt wśród większości sejmowej. Prawo i Sprawiedliwość mocno sprzeciwiało się jej przyjęciu będąc w opozycji. Będąc jednak u władzy od niemal pięciu lat nie zrobiło niczego, aby wypowiedzieć nacechowany ideologicznie dokument.
Internetową petycję do premiera Morawieckiego, w której wezwano polskie władze do wypowiedzenia genderowego dokumentu podpisało się ponad 36 tysięcy osób!
Metodą na walkę z przemocą nie jest uczenie kilkuletnich chłopców, że mogą chodzić w sukienkach i bawić się lalkami. Konwencja stambulska to ratyfikowana przez rząd @Platforma_org i @nowePSL neomarksistowska propaganda, która przewraca do góry nogami nasz świat wartości.
— Romanowski (@MarRomanowski) May 13, 2020
Wpis wiceministra Romanowskiego musi budzić mieszane uczucia. Z jednej strony można odnieść wrażenie, że ma on na celu jedynie walkę o doraźny efekt polityczny, z drugiej jednak nie można wykluczyć, że politycy Zjednoczonej Prawicy w końcu zrozumieli, jakie zagrożenia niesie za sobą Konwencja Stambulska i w związku z tym zostaną w końcu podjęte odpowiednie kroki mające na celu wypowiedzenie tego dokumentu.
Warto również zwrócić uwagę na falę hejtu, jaka wylała się na wiceministra Romanowskiego pod jego wpisem. Wielu internautów broniło genderowego dokumentu twierdząc, że to nie on, tylko… Kościół Katolicki jest odpowiedzialny za nienawiść i przemoc wobec kobiet. Wiele z nich było okraszonych wyzwiskami i wulgaryzmami. Inni z kolei sugerowali, że wypowiadając dokument PiS da zielone światło do bicia, prześladowania i poniżania kobiet.
Źródło: Twitter
TK