Setki tysięcy złotych miał w ciągu ostatnich 8 lat otrzymać od Platformy Obywatelskiej użytkownik Twittera szerzący „hejt” wobec wszystkich krytyków i konkurentów partii Donalda Tuska. Znany pod pseudonimem „Pablo Morales” internauta pisał obraźliwe komentarze pod adresem polityków Prawa i Sprawiedliwości, ale także znanych dziennikarzy, a nawet obecnych koalicjantów KO.
„305 tys. zł – tyle przez ostatnie 8 lat Platforma Obywatelska zapłaciła jednemu z przedsiębiorców za analizy politologiczne. Jakie? Najpierw partia nie chciała udostępnić dokumentów, zasłaniając się brakiem dostępności. Gdy weszliśmy na ścieżkę sądową, faktury się odnalazły. Według ustaleń Wirtualnej Polski przedsiębiorca w tym czasie prowadził dwa konta, które promowały polityków Platformy oraz atakowały przeciwników partii. A szczególnie Szymona Hołownię”, czytamy w publikacji dziennikarza Wirtualnej Polski Szymona Jadczaka.
Jak zwraca uwagę autor artykułu, najęty przez Platformę Obywatelską „przedsiębiorca” posługiwał się w internecie obraźliwym językiem. „Debil”, „kretyn”, „idiota” – to najczęstsze określenia, jakie padały z jego strony pod adresem wszystkich, którym z KO było nie po drodze…
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród atakowanych przez „Pablo Moralesa” postaci przodują oczywiście politycy PiS-u. Inwektywy „przedsiębiorca” kierował pod adresem Zbigniewa Ziobry, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i innych prominentnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
Jednak lista „hejtowanych” przez mającego pracować dla Platformy Obywatelskiej „trolla” obejmuje też dzisiejszych koalicjantów Donalda Tuska. Pablo Morales w licznych wpisach uderzał w Szymona Hołownię. „Pożyteczny idiota, narcyz, kłamca, manipulator, tchórz” – tak pisał o liderze Polski2050, jednej z partii, która pozwoliła Tuskowi wrócić do władzy. „Jest Pan żałosną imitacją polityka opozycji”, dodawał.
W dziesiątkach wpisów, do ostatnich tygodni przed wyborami 15 października „PabloMoralesPL” wieszczył porażkę wyborczą Polski 2050 i odradzał głosowanie na tę partię, donosi Szymon Jadczak.
Ale hejterskich ataków ze strony Pablo Moralesa doczekali się również niekojarzeni z żadną opcją polityczną dziennikarze, m.in… twórca Kanału Zero, Krzysztof Stanowski.
„Nie może być dobrze w kraju w którym Pietrzak z Macierewiczem otrzymuje ordery a Stanowski z Jakimowiczem to gwiazdy mediów…”; „Mazurek i Stanowski. Są Jak Janusz Kowalski i Marek Suski mediów. Dowcip podobny a i przynależność partyjna ta sama…”, pisał.
Kogoś jeszcze dziwi, że Stanowski to chłopczyk na posyłki piarowców Morawieckiego?
— Pablo Morales (@PabloMoralesPL) January 20, 2023
Czyli ten @PabloMoraIesPL co mnie atakował to grubo opłacany partyjnymi pieniędzmi troll? Hahahahahahaha. Hahahahahahahahaha. Hahahahahaha.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 20, 2024
Według ustaleń dziennikarzy WP za swoją aktywność hejter miał otrzymać w sumie 305 tysięcy złotych.
Czołowi politycy Platformy śledzą zresztą aktywność Pablo Moralesa. Wśród obserwujących jego konto w serwisie Twitter znajdują się Donald Tusk, Borys Budka, Sławomir Nitras, czy Roman Giertych. Zdaniem Szymona Jadczaka za jego aktywnością stoi nikt inny jak Bartosz Kopania, ekspert od wizerunku zawodów prawniczych, znany z niektórych wystąpień medialnych i zatrudniony w firmie BIK PMC.
Źródła: tysol.pl, wpl.pl
FA
Kaja Godek: To PiS a nie wyrok TK przygotował grunt pod lewicową rewolucję