Z inicjatywy deputowanego Thierry Marianiego do Moskwy udało się 17 parlamentarzystów, w tym trzech senatorów. To już druga tego typu wizyta w Rosji. Pierwsza miała miejsce we wrześniu 2014 roku, wówczas Francuzi zapewniali o swoim poparciu dla rosyjskiej polityki wobec Ukrainy.
Tak jak poprzednio francuska delegacja spotkała się z Siergiejem Naryszkinem, przewodniczącym Dumy Państwowej. Tym razem parlamentarzyści złożą wizytę także na Krymie, który – ich zdaniem – został przyłączony do Rosji zgodnie z wolą jego mieszkańców.
Wesprzyj nas już teraz!
Parlamentarzyści spędzili na półwyspie czwartek i piątek. Z okazji wizyty wypowiedzi dla Kuriera Rosji udzielili Yannick Moreau i Christine Dalloz, zapewniając, że „walczą o wielką Europę, w której skazani jesteśmy na współpracę z Rosją”. Ich zdaniem „sprawa ukraińską jest rakiem, którego należy zatrzymać, dlatego trzeba utrzymywać kontakt”.
Thierry Mariani poszedł jeszcze dalej deklarując: „Krym jest historycznie rosyjski. Koniec kropka. Nie walczy się z historią. Jeżeli ktoś uważa, że chodzi o pogwałcenie prawa międzynarodowego, to ja jestem dumny, że mając 56 lat rozpoczynam karierę przestępcy międzynarodowego” – zapewniał. Odniósł się także do zapowiadanego mu zakazu wjazdu na terytorium Ukrainy. – Znam dobrze Ukrainę, byłem tam jeszcze miesiąc temu jako osoba prywatna, w celu przygotowania raportu dla Zgromadzenia Narodowego. Oczekuję, że obecna władza, której moim zdaniem dni są policzone, upadnie i powrócę na Ukrainę gdy będzie nowy rząd – podkreślał.
Z kolei deputowany Yves Pozzo Di Borgo wyjaśniał, że wyjazd delegacji był analizowany przez odpowiednią komisję , która projekt ten zaaprobowała. – Przyjechaliśmy na Krym, bo mamy rzadką szansę spotkać Rosjan i z nimi dyskutować. Rosja jest nieobecna w debatach w parlamentach Rady Europy i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a ostra opozycja amerykańska wobec przyłączenia Krymu uniemożliwia nam prowadzenia misji obserwacyjnej na półwyspie. Kiedy zdarzyła się okazja przybyć tu i spotkać władze Krymu, wykorzystywaliśmy natychmiast tą możliwość – twierdziłBorgo.
Wizyta zbiega się w czasie z protestami francuskich rolników. Były minister rolnictwa, Bruno Lemaire, zaapelował o „zaangażowanie europejskie na rzecz prawdziwej dyplomacji rolniczej prowadzonej z Rosją, by doprowadzić do zniesienia sankcji”. Z kolei przewodniczący senatu, Gérard Larcher, w komunikacie skierowanym do przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jean-Clude’a Junckera, wezwał do „refleksji i akcji na poziomie europejskim”, by przeanalizować całość stosunków z Rosją. Jesienią do Moskwy ma się w tym celu udać grupa robocza Parlamentu Europejskiego. Poinformowała o tym w czwartek deputowana republikanów, Nadine Morano.
Grupa „na rzecz nowego dialogu z Rosją” została powołana w Parlamencie Europejskim pod koniec czerwca. W jej skład wchodzą parlamentarzyści z Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Portugalii.
Franciszek L. Ćwik