W niedzielę nad ranem północne Włochy nawiedziło silne trzęsienie ziemi. Epicentrum wstrząsu o sile 5,9 w skali Richtera znajdywało się w regionie Emilia – Romania. Po kilku godzinach doszło do kolejnego wstrząsu, niedaleko miasta Ferrara. Zginęły co najmniej 4 osoby a około 50 jest rannych.
Ziemia zatrzęsła się po 4 nad ranem. W wielu miejscowościach i miastach wybuchła panika. Wstrząsy najsilniej odczuli mieszkańcy Bolonii, Ferrary, Modeny, Mantui i Rovigo. Ale można było je odczuć także na całej północy kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
W godzinach popłudniowych doszło do kolejnego wstrząsu, tym razem nieco słabszego niż pierwszy. W okolicy miasta Ferrara ziemia zatrzęsła się z siłą 4,1 w skali Richtera. Runęło kilka budynków.
Jak dotąd wiadomo, że zginęły 4 osoby, a około 50 jest rannych. Podczas akcji ratunkowej udało się wydobyć spod gruzów 5 – letnią dziewczynkę. Ewakuwoano w sumie 3 tys. osób.
Sytuację w regionach dotkniętych kataklizmem określa się jako dramatyczną. Panujący chaos starają się opanować służby porządkowe: Straż Pożarna i Obrona Cywilna. Zniszczeniom uległy także zabytkowe kościoły, domy mieszkalne i hale fabryczne.
Niedzielny wstrząs był niemal równie silny, jak trzęsienie ziemi w L’Aquili w Abruzji w kwietniu 2009 roku, gdzie zginęło ponad 300 osób. Tam trzęsienie ziemi miało siłę 6,2 w skali Richtera.
Źródło: wiara.pl
ged