Stany Zjednoczonego zbombardowały pozycje zajmowane przez bojowników Państwa Islamskiego, zlokalizowanych na terenie Afganistanu. Wojska amerykańskie uderzyły z wielką siłą ponieważ wykorzystały najpotężniejszą bombę nie-jądrową GBU-43, nazywaną potocznie „matką wszystkich bomb”.
Wszystko wskazuje na to, że prezydent Donald Trump wziął sobie do serca własne zapowiedzi z okresu kampanii wyborczej, kiedy mówił, że terroryści Państwa Islamskiego powinni zostać zniszczeni i zmieceni. We czwartek wieczorem czasu polskiego doszło do poważnego ataku wojsk amerykańskich, które zrzuciły w Afganistanie bombę GBU-43, która jest uznawana za najsilniejszą bombę nie-jądrową. O sprawie poinformował rzecznik Pentagonu Adam Stump, który dodał, że ładunek wybuchowy został zrzucony z pokładu samolotu MC-130.
Wesprzyj nas już teraz!
Amerykański ładunek zwany „matką wszystkich bomb” został zrzucony na kompleks tuneli zajmowanych przez bojowników Państwa Islamskiego w dystrykcie Achin, na terenie prowincji Nangarhar. – ISIS chowa się w bunkrach i tunelach, ich obrona się zacieśnia – mówił generał John W. Nicholson. – To dobra broń (GBU-43), by zniszczyć przeszkody i podtrzymać naszą ofensywę przeciwko ISIS – tłumaczył. Zanim dokonano ataku na pozycje ISIS w Afganistanie, bombę testowano dwukrotnie.
Bomba została stworzona w 2003 roku, a jej użycie planowano już podczas wojny w Iraku. Ostatecznie nie zdecydowano się na ten krok. Zniszczenia powstałe na skutek wybuchu mogą pojawiać się nawet w promieniu 1,5 km od miejsca epicentrum.
Źródło: rmf24.pl
WMa