Kraje UE zdecydowały się na misję z udziałem sił wojskowych, które będą zwalczać przemytników, przewożących przez Morze Śródziemne imigrantów z Libii.
Głównym zadaniem żołnierzy będzie niszczenie łodzi przemytników, zanim wsiądą do nich imigranci. Unijni urzędnicy już zwrócili się o zatwierdzenie misji przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Jednak swoje zastrzeżenia wyrazili Rosjanie, obawiający się europejskich okrętów wojskowych operujących na libijskich wodach terytorialnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Najwięcej przemytników pochodzi z zachodniej części Libii, gdzie działa większość bojówek islamskich i nieuznawany przez kraje zachodnie rząd. Pomysł misji nie podoba się jednak także uznawanemu przez Zachód rządowi libijskiemu ze wschodniej części kraju.
Obrońcy praw człowieka skarżą się, że militaryzacja kryzysu narazi imigrantów, pragnących przedostać się do Europy, na jeszcze większe niebezpieczeństwa. Sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon, który jest przeciwnikiem militarnego rozwiązania problemu, wezwał przywódców europejskich, by odpowiedzieli sobie na pytanie, jakie są główne przyczyny bezprecedensowego wzrostu imigrantów i dopiero wtedy podjęli odpowiednie kroki.
Szefowa polityki zagranicznej UE Federica Mogherini uważa, że decyzja UE o zatwierdzeniu operacji wojskowej pomoże pobudzić do działania ONZ i umożliwi siłom europejskim przejąć łodzie przemytników zanim nasili się fala uchodźców latem tego roku. – Myślę, że po tym jak zdecydowaliśmy o wszczęciu misji, jest bardziej prawdopodobne, iż Rada Bezpieczeństwa podejmie w tej sprawie odpowiednią uchwałę – stwierdziła Mogherini.
Urzędnicy unijni zamierzają poprosić o pomoc w zwalczaniu przemytników rząd libijski ze wschodniej części kraju.
Operacja zwalczania przemytników ma się rozpocząć w ciągu kilku tygodni i potrwać przynajmniej jeden rok. Na jej czele staną oficerowie marynarki włoskiej. Koszt misji wstępnie szacowany jest na około 12 mln euro.
Państwom UE może pomagać NATO, jeśli – jak powiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg – kraje te zwrócą się o pomoc. – Kryzys imigracyjny – mówił Stoltenberg – stał się kwestią bezpieczeństwa, z powodu możliwości przerzucania terrorystów wraz z uchodźcami do Europy.
Tylko w tym roku ponad 50 tys. uchodźców afrykańskich przybyło do wybrzeży Włoch, Grecji, Malty i innych krajów południowej Europy. Około 1 tys. 800 imigrantów zatonęło. Pod koniec ubiegłego miesiąca kraje europejskie trzykrotnie zwiększyły fundusze na patrole morskie.
Źródło: washingtonpost.com., AS.