Spełniają się najczarniejsze obawy o Synod Amazoński. Publicyści zwracali uwagę, że tak zwane Instrumentum laboris, dokument przygotowawczy do zgromadzenia, zdaje się cechować niejasne panteistyczne nastawienie. Ma to praktyczne konsekwencje. W Bogocie uczestników forum przedsynodalnego „błogosławił” szaman.
Ogłoszony kilka miesięcy temu dokument przygotowawczy do Synodu Amazońskiego, tak zwane Instrumentum laboris, wywołał wśród katolickich teologów i publicystów duże poruszenie. Uznano powszechnie, że dokument cechuje się zbyt dużą pobłażliwością względem tradycyjnej, pogańskiej kultury Ameryki Łacińskiej. To zrodziło podejrzenia o chęć organizatorów Synodu do przemycania do codzienności Kościoła katolickiego w tym regionie motywów panteistycznych czy zgoła szamańskich. Przestrzegał przed tym między innymi kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.
Wesprzyj nas już teraz!
Teraz pojawił się kolejny niezwykle niepokojący sygnał. W kolumbijskiej Bogocie odbyło się trzecie z kolei forum przygotowawcze do Synodu Amazońskiego.
Zaproszono na nie szamana, Isidoro Jajoya, który przed rozpoczęciem obrad „błogosławił” zgodnie z pogańskimi rytuałami uczestników obrad.
Opublikowane w sieci zdjęcie pokazuje między innymi katolickie zakonnice oraz prawdopodobnie także księży, którzy w bardzo „pobożnej” i pełnej powagi postawie poddają się szamańskiemu „błogosławieństwu”.
Źródło: Katholisches.info
Pach