Ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk, szerzy niebywałe kłamstwa na temat ludobójstwa wołyńskiego. W internetowej dyskusji „Jung und naiv” Melnyk twierdził, że Polacy uciskali Ukraińców, a Polska była dla Ukrainy takim samym wrogiem, jak naziści i sowiety; Polacy mieliby też rzekomo dopuszczać się masowych mordów na Ukraińcach. Melnyk negował też prawdę o banderowskich zbrodniach na Żydach.
Andrij Melnyk jest ambasadorem Ukrainy w Niemczech od 2014 roku. W programie internetowym „Jung und naiv” był pytany przez redaktora o ludobójstwo Wołyńskie na Polakach i zbrodnie banderowców na Żydach. Melnyk negował jakąkolwiek odpowiedzialność Ukraińców i zrzucał winę… na Polaków.
– Po I wojnie światowej zachodnia Ukraina była częścią Polski, a Ukraińcy byli największą mniejszością narodową w Polsce, stanowiąc 25 proc. jej ludności. Byli uciskani w sposób, który trudno sobie wyobrazić – powiedział Melnyk.
Wesprzyj nas już teraz!
– Polska była wówczas dla nas takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i Sowiety – stwierdził dalej.
Dopytywany o ludobójstwo na Polakach początkowo próbował w ogóle wyprzeć się mordów, ale po chwili zmienił narrację i zaczął mówić, że Polacy robili „to samo”.
– Nie było żadnej… nie było żadnej… – zaczął mówić. Dociśnięty przez redaktora, odparł następnie: – Tak. Były takie same masakry Polaków na Ukraińcach. Dziesiątki tysięcy Ukraińców zostały… To była wojna… Polacy chcą tę historię upolitycznić przeciwko… – stwierdzi.
Gdy redaktor powiedział, że banderowcy wymordowali również tysiące Żydów, ambasador odpowiedział: – To nieprawda, nie ma dowodu, że siły Bandery wymordowały setki tysięcy Żydów. Nie ma na to dowodów. To jest narracja, którą szerzy Rosja, a która jest też podchwytywana w Niemczech, w Polsce, w Izraelu – orzekł.
Źródło: Twitter
Pach