Prezydent USA Joe Biden uczynił znak krzyża uczestnicząc w pro-aborcyjnym spędzie na Florydzie. Gest polityka miał być jednocześnie formą żartu i dezaprobaty wobec działań gubernatora stanu, Rona DeSantisa konsekwentnie zwiększającego zakres prawnej ochrony życia.
Głośnym echem obiło się w mediach społecznościowych nagranie 81-letniego Demokraty, który czyni znak krzyża na słowa: „15 tygodni nie było wystarczająco dobre; musieliśmy przejść do sześciu tygodni”, opisujące sytuację prawną procederu aborcji na Florydzie. Gest polityka, uznany za żartobliwy wyraz dezaprobaty wobec polityki DeSantisa, wywołał śmiech zgromadzonych.
„To. Jest. NIKCZEMNE! (…) Nie można być katolikiem i popierać aborcji! Nie można powoływać się na BOGA i promować śmierci!” – komentuje zdarzenie portal „CatholicVote”, udostępniając nagranie w mediach społecznościowych.
Wesprzyj nas już teraz!
This. Is. VILE!
President Biden makes the Sign of the Cross at an abortion rally in Florida!
You cannot be Catholic and support abortion!
You cannot invoke GOD and promote Death! pic.twitter.com/aG4P542EM0
— CatholicVote (@CatholicVote) April 23, 2024
Joe Biden wielokrotnie krytykował działania Republikanina na rzecz zwiększenia prawnego zakresu ochrony życia. Z kwestii aborcji uczynił główną oś swojej kampanii prezydenckiej na Florydzie. Biden określił stanowy zakaz sześciu tygodni jako „ekstremalny” i ponownie oświadczył, że zabijanie nienarodzonych powinno stanowić „konstytucyjne prawo”.
Źródło: lifesitenews.com
PR
USA: wierni nie chcą Bidena. Pseudo-katolicki prezydent niepopularny wśród „praktykujących”
Bp Strickland: Joe Bidena trzeba ekskomunikować – dla jego dobra