2 stycznia 2025

Skandynawia i Holandia dominują w Europie pod względem liczby „elektryków”

(Fot. urswidmer61/Pixabay)

W Norwegii, Szwecji i Holandii zarejestrowano najwięcej samochodów elektrycznych w Europie. Na kontynencie są jednak także takie regiony w Hiszpanii i Grecji, gdzie nie ma prawie ani jednego „elektryka”.

Euro News podaje, że „Norwegia ma największą liczbę samochodów elektrycznych w Europie w stosunku do całkowitej liczby pojazdów osobowych”. Jak wynika z danych Eurostatu, Oslo jest liderem na kontynencie. Ponad 26 proc. pojazdów ma napęd elektryczny. Drugi lider w Europie to norweski okręg Vestland, gdzie zarejestrowano ponad 22 proc. „elektryków”, a trzeci – Trøndelag z blisko 19 proc. zarejestrowanych pojazdów elektrycznych.

W UE czołowe miejsca zajmują holenderskie prowincje: Flevoland (12,77 proc.), Utrecht (6,64 proc.) i szwedzki Sztokholm (6,6 proc.).

Wesprzyj nas już teraz!

Najmniej obszarów z zarejestrowanymi „elektrykami” ma Turcja i niektóre hiszpańskie terytoria zamorskie oraz greckie wyspy. Euro News podaje, że wynika to z niewystarczającej liczby stacji ładowania pojazdów elektrycznych w niektórych regionach.

W Europie kontynentalnej najmniej „elektryków” występuje w Serbii i Grecji.

Średnio na obywateli UE przypada 0,56 samochodu osobowego. Najwyższy wskaźnik pod względem liczby posiadanych aut osobowych przypada na mieszkańców trzech włoskich regionów w górzystej północnej części Włoch: w dolinie Aosty (prawie dwa i pół samochodu na mieszkańca, 2399 aut/1 000 mieszkańców), w prowincji Trydent (1 431 aut/1 000 mieszkańców) i w prowincji Bolzano (935/1 000).

Na drugim końcu skali znajduje się francuski region zamorski Majotta, gdzie przypada 83 samochody osobowe na 1 000 osób, a następnie grecki Peloponez (203 auta / 1 000) i inny francuski departament zamorski, Gujana (217 aut / 1 000).

Berlin, Wiedeń, Sztokholm, Bruksela i region Amsterdamu cechują się jednymi z najniższych wskaźników posiadania samochodów na tysiąc mieszkańców, odpowiednio w Berlinie – 338 aut, w Wiedniu – 375, w Sztokholmie 400, w Brukseli 402 i regionie Amsterdamu – 434 auta.

Prawie połowę nowych samochodów kupowanych w UE w 2023 r. stanowiły hybrydy i samochody elektryczne, przy czym udział tych ostatnich był znacznie mniejszy. Zarejestrowano 1,5 mln „elektryków” w całej UE.

Upowszechnieniu sprzedaży pojazdów elektrycznych w krajach skandynawskich sprzyjały dotacje rządowe, zwolnienia podatkowe i tania energia pochodząca głównie z elektrowni wodnych oraz jądrowych.

Kraje nordyckie: Dania, Finlandia, Norwegia, Szwecja i Islandia zajmują czołowe miejsca na światowym rynku produkcji energii odnawialnej, ale także pod względem zużycia energii przypadającej na jednego mieszkańca. Dominuje wodna i jądrowa, mniejszy udział ma wiatrowa.

Państwa skandynawskie wykorzystują ogromną ilość energii do ogrzewania i na energochłonny sektor produkcyjny. Islandia i Norwegia odpowiadają za największe zużycie energii elektrycznej przypadającej na mieszkańca na świecie, podczas gdy Szwecja i Finlandia zajmują odpowiednio siódme i ósme miejsce w rankingu.

Norwegia, z ponad 25 000 kilometrów wybrzeża kontynentalnego i szerokim obszarem górskim, odpowiada za jedną z największych ilości energii wodnej produkowanej na świecie. Prawie 90 procent energii elektrycznej w kraju pochodziło w 2022 r. z elektrowni wodnych. Energia wodna jest również głównym źródłem energii elektrycznej w Islandii, która opiera się niemal wyłącznie na energii wodnej i geotermalnej. Również w Szwecji produkcja energii wodnej odgrywa istotną rolę, obok energii jądrowej. Finlandia z kolei ma w swoim miksie energetycznym jeden z największych udziałów energii jądrowej na świecie. Głównym źródłem energii w Danii jest energia wiatrowa. Ten kraj wyznaczył sobie jeden z najbardziej ambitnych celów transformacji energetycznej w Unii Europejskiej: do 2030 r. ma wytwarzać 100 procent energii ze źródeł odnawialnych.

Kraje nordyckie już w latach 90. ubiegłego wieku zliberalizowały rynek energetyczny z wyjątkiem Islandii, wprowadzając 12 taryf, aby zrównoważyć podaż i popyt na energię elektryczną oraz uniknąć przeciążenia sieci. Kraje skandynawskie chcą być stabilnymi eksporterami tak zwanej czystej energii do innych krajów europejskich w celu wsparcia transformacji energetycznej UE. W ciągu ostatniej dekady jedynymi eksporterami netto energii elektrycznej w krajach nordyckich były tylko Norwegia i Szwecja.

W czasie kryzysu energetycznego w 2022 r. również państwa skandynawskie borykały się z wyższymi cenami energii.

Norwegia jest powszechnie uważana za światowego lidera ze względu na upowszechnienie aut elektrycznych. Szwecja została pierwszym krajem, który uruchomił publiczną drogę elektryczną w 2016 r. Norwegia uruchomiła pierwszy na świecie elektryczny prom w 2015 roku.

Norweski rząd, by zachęcić do zakupu „elektryków” wprowadził zerowy podatek od zakupu i jednocześnie rekompensuje 25 procent podatku VAT. W przypadku zakupu pojazdów służbowych rabat wynosi 50 proc.. Jednocześnie wprowadzono niższe podatki drogowe, opłaty parkingowe i opłaty za prom.

Szwecja dotuje do 25 proc. wartości auta, oferując odliczenie od podatku od samochodów służbowych do 40 proc. Do tego dochodzi polityka miejska związana niekiedy z bezpłatnym ładowaniem aut i udzielaniem dotacji na budowę punktów ładowania.

Wiele krajów nie może pozwolić sobie na lansowaną przez kraje skandynawskie politykę zrównoważonego rozwoju, ze względu na bardzo wysokie koszty produkcji energii elektrycznej i ograniczone możliwości jej pozyskiwania z określonych źródeł.

Źródło: euronews.com, statista.com, htec.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 45 402 zł cel: 500 000 zł
9%
wybierz kwotę:
Wspieram