Zrzeszająca tradycjonalistycznych katolików organizacja „Tradycja, Rodzina, Własność”, oraz związane z nim polskie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi a także pisma „Polonia Christiana” i „Przymierze z Maryją” znalazły się na liście Europejskiego Forum ds. Populacji i Rozwoju. Organizacja i pisma są „oskarżane” o walkę z aborcją i zachowaniami homoseksualnymi.
Europejskie Forum ds. Populacji i Rozwoju to organizacja, która zajmuje się promowaniem i wspieraniem finansowym aborcji, antykoncepcji czy zachowań homoseksualnych. Inkryminuje ona też liczne organizacje i media, które promują wartości chrześcijańskie i potępiają akty homoseksualne, oraz zabijanie nienarodzonych.
Wesprzyj nas już teraz!
Europejskie Forum ds. Populacji i Rozwoju stworzyło specjalne listy na których zamieszczone zostały nazwy organizacji i mediów oskarżanych o walkę z dewiantami, czy aborcją. Na listach tych znalazła się katolicka organizacja „Tradycja, Rodzina, Własność” oraz związane z nią polskie Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi a także wydawane przez nie pisma „Polonia Christiana” i „Przymierze z Maryją”. Zabawne, że autorzy dokumentu, zapewne pogrążeni w oskarżycielskiej gorączce wściekłości, nieudolnie przetłumaczyli nazwę stowarzyszenia na język angielski. Na liście widnieje więc pozycja Culture Association of Christian im. Father Peter Complaints (sic!).
Warto dodać, że polskie media i organizacje zajmują pokaźne miejsce na liście inkryminowanych przez Europejskie Forum ds. Populacji i Rozwoju obrońców życia i rodziny. Są tam takie organizacje i media jak Fundacja Lux Veritatis, „Nasz Dziennik”, „Telewizja Trwam”, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, „Fronda” czy Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
EPF to organizacja, która skupia parlamentarzystów z różnych krajów Europy. W jej skład wchodzi m.in. Polska Parlamentarna Grupa na rzecz Populacji i Rozwoju. Ta europejska organizacja zajmuje się sporządzaniem ekspertyz dla oenzetowskich agend oraz między- i pozarządowych organizacji, które pragną współpracować z parlamentarzystami.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged