3 maja 2015

Skoczów: obraz Matki Bożej po renowacji powrócił do świątyni

(fot.By D T G (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons)

Uroczystego ponownego wprowadzenia wizerunku Matki Bożej do skoczowskiego kościoła świętych Apostołów Piotra i Pawła dokonał 1 maja bp Piotr Greger. Otoczony kultem obraz „Matki Boskiej Skoczowskiej” z bocznego ołtarza świątyni sprofanował w październiku ub. roku nieznany sprawca: przedziurawił płótno i zostawiał głęboką rysę w miejscu, gdzie widnieje wizerunek twarzy Maryi. Płótno zostało poddane renowacji i naprawie.

 

Z bólem wspominamy dzień 11 października ubiegłego roku, kiedy to obraz ręką człowieka został sprofanowany. Dla tego człowieka prosimy dziś Pana Boga o dar miłosierdzia, o zrozumienie błędu i wkroczenie na drogę pokuty i nawrócenia, aby móc doświadczyć wielkiej tajemnicy pojednania – podkreślił biskup Piotr Greger

Wesprzyj nas już teraz!

 

Duchowny zaznaczył jednocześnie, że obraz został uszkodzony tępym narzędziem, co spowodowało uszkodzenie brzegu poprzez wgięcie do tyłu, ale płótno pozostało kompletne. –Fachowa i kompetentna ekspertyza dowiodła, że jest możliwość odtworzenia uszkodzonego fragmentu wizerunku bez uszczerbku dla autentyczności obrazu – stwierdził biskup.

 

Maryjo, na nowo stajesz się obecna w znaku swojego wizerunku w skoczowskim kościele. Wołamy dziś do Ciebie z głębi naszych serc: Matko, która zapraszasz do siebie tych, którzy Tobie ufają i oczekują Twojej pomocy. Przyjmij nasz hołd uwielbienia, który Ci składamy jako Matce naszego Pana – modlił się hierarcha na koniec homilii. Mszę św. pod przewodnictwem biskupa poprzedziło pierwsze tegoroczne nabożeństwo majowe, w czasie którego wierni z biskupem, proboszczem i księżmi powitali powracający po renowacji obraz. W czasie nabożeństwa parafia została też zawierzona Matce Bożej Skoczowskiej.

 

Jak zauważa skoczowski historyk Wojciech Grzebielec, kult obrazu „Matki Bożej Skoczowskiej” od początku miał charakter lokalny i nigdy nie przybrał większych rozmiarów. Jako łaskami słynący wymieniony jest w książce ks. Wincentego Zaleskiego, „Sanktuaria Polskie” wydanej w Warszawie w 1988 r. Tytuł „cudowny” nadaje mu też Kronika parafialna. O obrazie wspomniał Melchior Wańkowicz, pisząc o Ślązakach przebywających na emigracji w Ameryce.

 

Z łacińskiego napisu pozostawionego z tyłu obrazu można dowiedzieć się, że został namalowany w 1737 r. w Ołomuńcu, oraz że postawiony został na nowym ołtarzu głównym skoczowskiego kościoła 5 czerwca 1748 r. na pamiątkę wojny pruskiej, podczas której nie ucierpiał Skoczów. Ocalenie miasta przypisano powszechnie opiece Maryi. „Kult obrazu osłabł w latach 70. minionego wieku. Płótno poddano konserwacji, podczas której zdjęto z obrazu sukienki i korony. Usunięto też gablotki z wotami umieszczanymi wokół obrazu. Obrazowi nadano pierwotną formę, stał się on jednak niezauważalny a z czasem coraz bardziej zapomniany” – zauważa Grzebielec.

 

Od niedawna, po objęciu funkcji proboszcza przez ks. Antoniego Dewora, „Zapomniana Madonna” stała się znowu znana i czczona. Wierni rozważają przed obrazem tajemnice różańcowe w miesiącu październiku, w każdy czwartek oraz pierwsze soboty miesiąca są celebrowane nabożeństwa ku czci Matki Bożej Skoczowskiej.

 

KAI

mat

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 031 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram