Skrajna lewica nie ustaje w wysiłkach, by ograniczyć rosnącą w siłę Konfederację Korony Polskiej. W internecie trwa zbiórka podpisów pod petycją w sprawie delegalizacji partii Grzegorza Brauna, a podobną inicjatywę wyraża minister sprawiedliwości Waldemar Żurek. Działania szefa resortu sprawiedliwości w ostrych słowach skomentował prezydencki minister, Zbigniew Bogucki.
Organizacja Akcja Demokracja, powołując się na art. 13 konstytucji, domaga się rozwiązania Konfederacji Korony Polskiej kierowanej przez Grzegorza Brauna. Pod podobnym postulatem podpisała się poseł Zielonych Klaudia Jachira. Nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że ugrupowanie działa „na pograniczu agentury rosyjskiej”, dlatego nie będzie go zapraszał na Konwent Seniorów. Szef MSWiA, Marcin Kierwiński przekonuje, że Korona jest „na granicy delegalizacji”.
Z kolei minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że zanim wpłynie jakikolwiek wniosek o delegalizację partii Brauna, odpowiednią decyzję musi podjąć najpierw Trybunał Konstytucyjny.
Wesprzyj nas już teraz!
W obronie Konfederacji Korony Polskiej stanął prezydencki minister Zbigniew Bogucki. Pytany na antenie Radia Zet o możliwość delegalizacji partii, odpowiedział:
– Czemu mamy delegalizować tę partię? Pan minister Żurek chce delegalizować! On chce zdelegalizować Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny, Naczelny Sąd Administracyjny. Ja mam taką propozycję, żeby pan minister sam się zdelegalizował – stwierdził Zbigniew Bogucki. – To by było największe szczęście dla polskiego wymiaru sprawiedliwości – dodał.
Wobec Grzegorza Brauna prowadzone jest siedem postępowań prokuratorskich.
Dwa zarzuty dotyczą wydarzeń z grudnia 2023 r. gdy w trakcie uroczystości w Sejmie Braun przy użyciu gaśnicy zgasił świece chanukowe. Ponadto chodzi też o zdarzenie w Niemieckim Instytucie Historycznym, gdzie ze względu na obecność antypolskich treści Grzegorz Braun zablokował wykład (zarzuty dotyczą uszkodzenia mienia – m.in. sprzętu elektronicznego oraz nieopuszczenia siedziby Instytutu wbrew żądaniu jego dyrektora). Zarzuty mają również dotyczyć sytuacji z krakowskiego sądu. Przewodniczący Konfederacji Korony Polskiej wyniósł z budynku noszącą symbole subkultury LGBT choinkę i wyrzucił ją do śmieci.
Kolejne dwa zarzuty odnoszą się do wydarzeń w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii – Państwowego Instytutu Badawczego, gdy w 2022 r. w czasie pandemicznych restrykcji Grzegorz Braun wszedł do szpitala z grupą osób, a następnie wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i próbował zatrzymać Łukasza Szumowskiego.
Prokuratura prowadzi też postępowanie w sprawie rzekomego „znieważenia Żydów” oraz „nawoływania do nienawiści” w związku z wypowiedzią Grzegorza Brauna z debaty prezydenckiej zorganizowanej 28 kwietnia przez dziennik „Super Express”. Kolejne postępowanie prowadzone jest w sprawie spotkania wyborczego Brauna 30 kwietnia w Białej Podlaskiej, gdy z budynku urzędu miasta zdjęta została flaga Ukrainy – zawieszona tam w geście solidarności z tym państwem walczącym z rosyjską agresją.
Źródło: tysol.pl / własne PCh24.pl
PR
Prokuratura: Grzegorz Braun usłyszał zarzuty. Chodzi o 7 spraw