Skrzek żaby rzekotki jest ważniejszy niż ochrona życia dzieci od poczęcia – to szokujący wynik performansu przeprowadzonego w Warszawie przez Mikołaja „Jaoka” Janusza. Przypadkowi przechodnie podpisujący petycję w obronie skrzeku żaby rzekotki, jednocześnie z oburzeniem odmawiali podpisania petycji w obronie życia od poczęcia.
Internetowy twórca Mikołaj „Jaok” Janusz opublikował w sieci fragment najnowszego nagrania na swoim kanale w serwisie YouTube. Dziennikarz zaczepiał przypadkowych przechodniów w Warszawie, nieopodal trasy szybkiego ruchu. Twórca prosił o złożenie podpisu pod petycją, która miała chronić los skrzeku żaby rzekotki, która w pobliżu budowy ma tereny lęgowe. Mikołaj Janusz podkreślał, że sama żaba jest pod ochroną, ale jej skrzek już nie, stąd pomysł petycji.
Wesprzyj nas już teraz!
Przechodnie chętnie podpisywali listę wsparcia inicjatywy. Tuż po złożeniu podpisu, internetowy twórca natychmiast zachęcał do podpisu petycji w obronie życia każdego dziecka nienarodzonego. Niestety przechodnie reagowali alergicznie i z oburzeniem rezygnowali z podpisu pod petycją wspierającą ochronę życia od poczęcia.
– Ja się za żabami podpisałam, a pod tym już się nie podpiszę – powiedziała jedna z kobiet, która odmówiła podpisu pod petycją w obronie ludzkiego życia od poczęcia. – Wie pan co, akurat tego to nie podpiszę – odpowiedziała inna z kobiet (młoda matka), która nie chciała złożyć podpisu pod petycją chroniącą życie dziecka. Jednocześnie chwilę wcześniej zadeklarowała wsparcie dla sprawy mającej na celu ochronę skrzeku żaby rzekotki.
Podpisują petycję w ochronie skrzeku żaby, nie chcą w ochronie ludzi. Fragment nowej pyty pic.twitter.com/28AuOUwSqR
— Mikołaj „Jaok” Janusz (@JaokJanusz) November 27, 2020
Źródło: Twitter
WMa