Jak wynika z najnowszego śledztwa amerykańskiej FBI, chiński sprzęt telekomunikacyjny Huawei, może być niebezpieczny dla wojsk USA. Wiele wskazuje na to, że jest on zdolny do przechwytywani i zakłócania łączności w paśmie amerykańskiego wojska. Co więcej, sprzęt jest rozmieszczony wokół instalacji rakietowych.
„Śledztwo FBI wykazało, że sprzęt Huawei używany przez lokalne firmy telekomunikacyjne wokół instalacji rakietowych w USA jest zdolny do przechwytywania i zakłócania łączności w paśmie przeznaczonym dla wojska” – podała telewizja CNN. Urządzenia wciąż nie zostały jednak usunięte.
Według CNN choć śledztwo w sprawie Huawei i działalności chińskich firm na strategicznie ważnych obszarach trwa od 2017 roku, dotąd nie było ono ujawnione. Największą odkrytą rewelacją miało być to, że zainstalowany na wieżach telekomunikacyjnych niedaleko silosów z pociskami balistycznymi o zasięgu międzykontynentalnym m.in. w Nebrasce i Kolorado był technicznie zdolny do przechwytywania i zakłócania sygnałów w paśmie używanym przez wojsko.
Wesprzyj nas już teraz!
CNN zaznacza, że nie jest jasne, czy do takiego przechwytywania faktycznie dochodziło, ale wynikiem śledztwa była m.in. decyzja Federalnej Komisji Łączności (FCC) o wycofaniu z sieci telekomunikacyjnych ok. 24 tys. urządzeń chińskich firm Huawei i ZTE. Jak się jednak okazało, rozporządzenie nie zostało w praktyce wykonane, bo Kongres przeznaczył na ten cel zbyt mało pieniędzy.
Według źródeł telewizji, strategią Chińczyków było oferowanie sprzętu lokalnym firmom telekomunikacyjnym po atrakcyjnie niskich cenach – zbyt niskich, by się to Huawei opłacało. Pokłosiem śledztwa miało być też zatrzymanie podejrzanych – choć pozornie niewinnych – chińskich inwestycji lub inicjatyw w strategicznie ważnych miejscach.
Jednym z nich miała być budowa chińskiej pagody w Narodowym Arboretum w Waszyngtonie. Instalacja, której koszty pokryłyby Chiny, miała stanąć w jednym z najwyższych punktów stolicy, w „idealnym miejscu” do nasłuchu elektronicznego. Co więcej, plan zakładał, że materiały do budowy pagody zostaną przesłane pocztą dyplomatyczną.
Źródło: PAP/ Oskar Górzyński
Oprac. WMa