IPN poinformował o wszczęciu śledztwa w sprawie przestępstwa polegającego na ewentualnym poświadczeniu nieprawdy przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej w dokumentach dotyczących tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”.
25 lutego 2016 r. prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie przestępstwa polegającego na ewentualnym poświadczeniu nieprawdy przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej w dokumentach dotyczących tajnego współpracownika o pseudonimie „Bolek”, ujawnionych w dniu 16 lutego 2016 r. w Warszawie, tj. o czyn z art. 271 par. 3 kodeksu karnego w związku z art. 2 ust. 1 ustawy o IPN.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo to zostało wszczęte w związku z ujawnieniem dokumentów dotyczących tajnego współpracownika pseudonim „Bolek” oraz publicznymi wypowiedziami Prezydenta Lecha Wałęsy, w których twierdził, że funkcjonariusze SB sfałszowali pokwitowania odbioru pieniędzy przez tajnego współpracownika „Bolka”. Wersja ta wymaga zweryfikowania w trybie procesowym w ramach śledztwa, gdyż taki ewentualny czyn jest przestępstwem ściganym z urzędu – poinformował prezes IPN, Łukasz Kamiński.
Musieli wykazywać, że współpracuję i pisali za mnie donosy, by brać na moje konto pieniądze – tak działania funkcjonariuszy SB opisał Lech Wałęsa na swoim mikroblogu.
Jak zapowiedział IPN „dokumenty dotyczące tajnego współpracownika pseudonim „Bolek”, zabezpieczone 16 lutego 2016 r. w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku, zostaną poddane specjalistycznym ekspertyzom, w tym badaniom pisma ręcznego”.
Źródło: ipn.gov.pl
luk