Gdy sprawa ma charakter precedensowy, wiąże się z aspektami międzynarodowymi i koniecznością zasięgania licznych opinii biegłych, postępowanie może trwać dłużej – orzekł Sąd Najwyższy. Wymiar sprawiedliwości nie stwierdził przewlekłości śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
Trójka sędziów Izby Wojskowej Sądu Najwyższego podjęła decyzję o oddaleniu skargi ośmiorga bliskich ofiar katastrofy na przewlekłość śledztwa, które trwa od 10 kwietnia 2010 r.
Wesprzyj nas już teraz!
Śledztwo jest prowadzone w sprawie „nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101, w tym prezydent RP Lech Kaczyński oraz członkowie załogi”.
Prokuratura wojskowa dotychczas podjęła decyzję o zarzutach dla czterech osób. Są wśród nich oficerowie dowodzący w 2010 r. 36. pułkiem zapewniającym transport najważniejszych osób w państwie oraz – czego wciąż im nie ogłoszono – dwóch rosyjskich kontrolerów. Wrak i oryginały rejestratorów samolotu cały czas pozostają w rosyjskich rękach.
Zdaniem sędziego SN Marka Pietruszyńskiego „ocena, czy doszło do przewlekłości, nie może mieć charakteru subiektywnych przeświadczeń strony, ale mieć charakter obiektywny, z uwzględnieniem procedur. Trzeba też brać pod uwagę charakter sprawy i stopień jej prawnej zawiłości – co może uzasadniać długotrwałość postępowania”.
Źródło: interia.pl
luk