Działająca w strukturach Instytutu Pamięci Narodowej Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu zdecydowała o przesunięciu na rok 2023 terminu zakończenia śledztwa dotyczącego przestępstw dokonanych w związku z Poznańskim Czerwcem przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego. Do dokończenia jest wątek dotyczący wagonu sanitarnego, w którym opatrywano rannych uczestników zrywu – być może tak uda się sprecyzować liczbę poszkodowanych.
28 czerwca 1956 r. robotnicy Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas, według ustaleń śledztwa, 58 osób.
Postępowanie wszczęto już ponad 30 lat temu. Naczelnik Komisji prok. Sylwester Napieralski poinformował PAP, że obecnie w ramach prowadzonego postępowania trwają czynności procesowe w postaci przesłuchań świadków i kwerend w archiwach, mające na celu wyjaśnienie okoliczności związanych z ujawnioną informacją o funkcjonowaniu podczas trwania Poznańskiego Czerwca wagonu sanitarnego. W wagonie tym mieli być opatrywani ranni w trakcie tych zajść.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wyjaśnił prokurator, okoliczność ta może mieć znaczenie dla ustalenia dokładnej liczby rannych i zabitych w czasie Czerwca. W związku z tym termin zakończenia śledztwa został przesunięty na 2023 rok.
Śledztwo dotyczące zdarzeń mających miejsce w dniach 28-29 czerwca 1956 roku w Poznaniu wszczęła w 1991 roku ówczesna Okręgowa Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu. W związku z likwidacją tego podmiotu, postępowanie było zawieszone od końca stycznia 1999 roku. Po utworzeniu Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, w listopadzie 2000 r. podjęto je z zawieszenia.
Przedmiotem śledztwa są przestępcze czyny funkcjonariuszy państwa komunistycznego, sprowadzające się m.in. do pozbawienia życia wielu osób, spowodowania obrażeń ciała, bezprawnych pozbawień wolności i znęcania się nad zatrzymanymi uczestnikami Czerwca – podczas i w związku ze zdarzeniami z 28 i 29 czerwca 1956 r. w Poznaniu.
W zakresie głównego wątku śledztwa, jakim są ofiary śmiertelne Czerwca ustalono, że straciło życie 58 osób. Na tę liczbę składa się 50 osób cywilnych, czterech żołnierzy, milicjant i trzech funkcjonariuszy UB. Liczbę tę ustalono po wykonaniu szeregu czynności procesowych weryfikujących zawarte w różnych dokumentach i źródłach informacje o ofiarach śmiertelnych. Łącznie zbadano ponad 90 przypadków śmierci, które mogły mieć coś wspólnego z Czerwcem.
W komunikacie o przebiegu i stanie śledztwa Komisja przypomniała, że choć zdarzenia trwały zasadniczo dwa dni, to „krzyżowały się w nich losy kilkudziesięciu tysięcy ludzi”. Czyny polegające na przestępczym traktowaniu zatrzymanych, aresztowanych czy też przesłuchiwanych popełniano jeszcze długo po 28 czerwca 1956 r.
„Nawet bardzo ostrożne wnioski wynikłe z zebranego materiału obligują do przyjęcia, że liczbę osób pokrzywdzonych w rozumieniu kodeksu postępowania karnego (zabici, ranni, zatrzymani, aresztowani, osoby, które bito i nad którymi znęcano się po zatrzymaniu i w trakcie przesłuchań) szacować należy na co najmniej 1137. Składa się na nią: 50 zabitych osób cywilnych, co najmniej 244 rannych osób cywilnych oraz osoby zatrzymane i aresztowane” – podano.
Źródło: Rafał Pogrzebny (PAP)/Oprac. MA
„My chcemy Boga”. Co się stało z poznańskim etosem katolickim?