Premier Robert Fico w trakcie sobotnich uroczystości upamiętniających świętych Cyryla i Metodego, którzy przynieśli na teren dzisiejszej Słowacji chrześcijaństwo, zaatakował liberalizm i progresywizm. Mówił też o nadziei na przyjęcie we wrześniu nowelizacji konstytucji, podkreślającej istnienie dwóch płci oraz akcentującej nadrzędność w niektórych obszarach słowackiego prawa nad przepisami unijnymi. Szef rządu stwierdził, że liberalizm i progresywizm mogą zniszczyć kraj.
Premier Robert Fico krytykował Unię Europejską, opozycję i media. Podkreślił, że liberalizm może jedynie zgubić Słowację.
Wesprzyj nas już teraz!
Fico powiedział, że Słowacja musi być przygotowana na „ekspedycje karne” przedstawicieli Parlamentu Europejskiego i Rady Europy. Mają one mieć związek z odrzuceniem przez jego rząd sankcji wobec Rosji. Stwierdził, że unijne instytucje chcą ukarać Słowaków za ich dążenie do suwerenności. Opozycję i media nazwał „bezduszną masą ludzi, którzy twierdzą, że Słowacja nie zasługuje na własną państwowość, a ma tylko słuchać wielkich i silnych”.
Premier stwierdził, że o niezależności kulturowej i politycznej, ani o suwerenności państwowej Słowaków, nie można byłoby mówić bez misji Cyryla i Metodego. Jak podkreślił, Unii Europejskiej, ale także całemu światu brakuje dziś osobowości, które można by porównać do braci z Salonik.
Fico odrzucił krytykę zorganizowania centralnych, państwowych uroczystości przypominających o świętych misjonarzach. Jak wypominają media, resort obrony wydał na nie 750 tysięcy euro z budżetu państwa. Przez całą sobotę wokół ruin zamku Devin w pobliżu Bratysławy trwał otwarty i darmowy piknik, nawiązujący do historii i tradycji.
Premier zaatakował liberalizm i progresywizm, mówił o nadziei na przyjęcie we wrześniu nowelizacji konstytucji, wprowadzającej pojęcie jedynie dwóch płci oraz podkreślającej nadrzędność w niektórych obszarach, słowackiego prawa nad prawem unijnym. Stwierdził, że liberalizm i progresywizm mogą zniszczyć Słowację.
Źródło: PAP
RoM