Konferencja episkopatu Słowacji w wtorek 10.03 poinformowała wiernych, że z powodu decyzji głównego inspektora zdrowia publicznego, przez najbliższe 14 dni zakazane będzie publiczne sprawowanie Mszy Świętych i nabożeństw.
Konferencję episkopatu o tej decyzji poinformował premier Słowacji, Peter Pellegrini.
Wesprzyj nas już teraz!
Z informacji, które docierają do wiernych i duchownych dowiadujemy się, że przewodniczący episkopatu i inni biskupi nie chcieli przyjąć decyzji w takim kształcie i próbowali „złagodzić” zakaz na wzór Czech, gdzie liczbę osób uczestniczących we Mszy Świętej ograniczono do 100 osób. Niestety, taka próba się nie powiodła.
Ze strony wiernych i kapłanów czuć silne niezadowolenie, wierni często porównują ten zakaz z nadal otwartymi centrami handlowymi, restauracjami lub barami, a w internecie pojawiła się również petycja o jego uchylenie.
Co ciekawe, Cerkiew prawosławna opublikowała oświadczenie, według którego nie będzie się stosować do zakazu i celebracja świętej liturgii według tradycji pozostanie niezmieniona – w tym przyjmowanie Krwi i Ciała Chrystusa i całowanie ikon. Premier Pellegrini stanowczo potępił decyzję hierarchów prawosławnych i zagroził im sankcjami.
Słowacki Kościół katolicki w tym czasie oferuje transmisję na żywo Mszy Świętych kilka razy dziennie z różnych świątyń, używając do tego katolickie radia i telewizje, ale również social media takie jak YouTube lub Facebook. Środowisko tradycji katolickiej w Trnawie transmituje codziennie Mszę Świętą trydencka i modlitwę do Matki Bożej Trnawskiej, która kilka razy w historii ochroniła już miasto przed zagrożeniami takimi jak ataki Turków i zarazy.
Jednak niektóre kościoły katolickie pozostają nadal otwarte i dostępne do modlitwy prywatnej, adoracji Najświętszego Sakramentu lub spowiedzi.
Vladimír Kružík
Polecamy także nasz e-tygodnik.
Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.