Od poniedziałku centra oraz galerie handlowe na Słowacji dostępne są wyłącznie dla osób, które przyjęły zastrzyki przeciwko covid-19 oraz dla ozdrowieńców. Jednak rząd rozważa zamknięcie kraju na pewien okres już bez żadnych podziałów.
Chociaż obecne restrykcje obejmują niezaszczepionych, wkrótce kraj może powrócić do schematu dobrze znanego z początkowego okresu „pandemii”, gdy masowo aplikowane zastrzyki pozostawały w sferze planów.
Wesprzyj nas już teraz!
W związku ze wzrostem liczby zakażeń resort zdrowia namawia resztę rządu do wprowadzenia pełnego tak zwanego lockdownu, już bez oglądania się na to, kto ustawił się w kolejce do szczepień, a kto nie. Zamknięcie kraju miałoby obowiązywać jedynie „przez trzy tygodnie”.
Obecnie namówieni na przyjęcie zastrzyków mogą korzystać swobodnie z 30 rodzajów placówek handlowych i usługowych, między innymi sklepów spożywczych i drogerii, sklepów odzieżowych, bibliotek czy urzędów.
„Minister zdrowia Vladimir Lengvarski przyznał, że jest zwolennikiem wprowadzenia lockdownu, który miałby trwać trzy tygodnie. Zauważył, że im wcześniej do niego dojdzie, tym większa będzie szansa na bezpieczne święta” – czytamy w serwisie radia RMF.
Władze zaczynają też już wspominać o obowiązkowych szczepieniach. Napomknął o tym w niedzielę szef rządu Eduard Heger. Obligatoryjne zastrzyki miałyby objąć osoby starsze.
Źródło: RMF24.pl
RoM