4 października 2023

Słowacja: w odpowiedzi na kontrole na granicach z Polską, Czechami i Austrią rząd wprowadza kontrole na granicy z Węgrami

(Flaga Słowacji, zdjęcie ilustracyjne / Źródło: pxhere.com)

Rząd Słowacji zdecydował w środę o wprowadzeniu wyrywkowych kontroli na granicy z Węgrami. To reakcja na kontrole na granicach Słowacji z Polską, Czechami i Austrią, które wprowadzono w związku ze wzrostem liczby nielegalnych migrantów przedostających się szlakiem bałkańskim na Słowację.

Słowackie kontrole na granicy z Węgrami mają trwać od 5 do 14 października. Według rządu przywrócenie kontroli jest jednym z kluczowych sposobów zmniejszenia liczby nielegalnych migrantów, którzy przedostają się przez Słowację do innych krajów UE.

Od początku roku do 1 października Słowacja zarejestrowała 39 688 nielegalnych migrantów. Jest to jedenastokrotny wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2022 roku. „Na przykład tylko we wrześniu 2023 r. zarejestrowaliśmy więcej nielegalnych migrantów niż w całym ubiegłym roku” – stwierdził rząd.

Wesprzyj nas już teraz!

Wprowadzone wcześniej przez sąsiednie kraje wyrywkowe kontrole na granicach ze Słowacją, według relacji mediów nie wywołały w środę rano komplikacji w transporcie. Na głównych trasach nie tworzyły się korki. Najczęściej kontrolowane są samochody dostawcze i ciężarowe. Wkrótce po północy po czeskiej stronie granicy ze Słowacją został zatrzymany samochód dostawczy z polskimi numerami rejestracyjnymi, w którym przewożono migrantów: 16 dorosłych mężczyzn i troje dzieci; kierowca uciekł.

Słowackie media zwracają uwagę, że część małych przejść granicznych z Polską została zamknięta, a prowadzące przez nie drogi zostały zablokowane. O takim rozwiązaniu nie zostały poinformowane wcześniej lokalne samorządy. Chodzi m.in. o przejście Łysa nad Dunajcem – Niedzica; Łysa Polana lub między wsią Czirć a polskim Leluchowem. Burmistrz Czircza Michal Didik powiedział agencji TASR, że nie rozumie tego posunięcia, ponieważ w powiecie Stara Lubowla nie ma problemu z nielegalną migracją, która miała wymusić zamknięcie granicy.

Burmistrz Spiskiej Starej Wsi Jan Kurniava, na terenie której znajduje się przejście Łysa nad Dunajcem – Niedzica zwrócił uwagę, że nie został poinformowany przez struktury państwowe. Podkreślił, że przez to przejście wiele osób ze Słowacji codziennie jeździ do pracy. – W mediach wspominano o wyrywkowych kontrolach, ale nikt nie powiedział, że całkowicie zamkną przejście – podkreślił Kurniava.

Źródło: PAP / Piotr Górecki

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 305 995 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram