Uproszczona procedura zatrudnienia cudzoziemców w Polsce obejmuje obecnie różnorodne kierunki. Bez ubiegania się o pozwolenie na pracę zarobkować w Polsce mogą obywatele Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Ukrainy i Rosji. Jak poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową wiceminister rodziny i polityki społecznej, pojawiają się silne naciski by w sposób tak samo liberalny potraktować odległych kulturowo Hindusów, Pakistańczyków i mieszkańców Nepalu. Nie ma na to zgody, mówił polityk… Na razie.
Wiceszef MRiPS Stanisław Szwed gościł w czwartek 11 sierpnia w studiu PAP-u. Podczas wywiadu ministra zapytano, czy w związku z najniższym od 32 lat bezrobociem w Polsce (4,9 proc.) spodziewa się odpływu cudzoziemców z krajowego rynku pracy. – Wręcz odwrotnie. Jest jeszcze większy, że tak powiem nacisk, żeby inne kierunki otwierać w formie uproszczonej – odparł.
Jak wskazał rozmówca Agencji, potencjalna dalsza liberalizacja warunków podjęcia pracy w Polsce w pierwszej kolejności będzie dotyczyć „głównie mieszkańców krajów azjatyckich”, w tym obywateli Nepalu, Indii i Pakistanu.
Wesprzyj nas już teraz!
– Oczywiście oni dzisiaj mogą do nas przyjeżdżać, ale korzystają z normalnej procedury otrzymania wizy, zezwolenia na pracę, a chcieliby się dostać do tej krótkiej ścieżki, aby mogli przyjeżdżać do naszego kraju. Na razie na to nie ma zgody – wyjaśniał Szwed.
Wiceszef MRiPS podkreślił, że największą grupę cudzoziemców pracujących w Polsce od lat stanowią Ukraińcy (735,8 tys. osób). – Można też przewidzieć, że na jesieni, w zimę, będzie więcej osób z Ukrainy, które będą do nas przyjeżdżać – przewidywał.
Jak wynika z danych ZUS-u, na koniec lipca do ubezpieczenia emerytalnego zgłoszonych było niemal 1 mln 25 tys. cudzoziemców. W porównaniu do danych z czerwca, w ciągu miesiąca przybyło 13 tys. legalnie pracujących w Polsce obcokrajowców.
Najliczniejszą po Ukraińcach grupą obcokrajowców przyjeżdżających do Polski, by podjąć tu legalną pracę, są obywatele Białorusi. Na koniec czerwca zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych było 87 tys. z nich. W naszym kraju dość silną reprezentację wśród pracowników mają też Gruzini. Legalne zatrudnienie podjęło ponad 28 tys. obywateli tego państwa. Większość cudzoziemców, bo aż 58,3 proc., którzy podlegają ubezpieczeniom społecznym, to osoby zatrudnione na umowę o pracę, pozostali albo założyli własną firmę, albo pracują na umowach zleceniach czy też na podstawie innych umów, od których istnieje obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.
Do Polski do pracy przyjeżdżają osoby w sile wieku, czyli w przedziale od 25. roku życia do 49 lat, przy czym najwięcej osób z zagranicznym paszportem pracuje będąc w wieku 30-39 lat. Wśród przyjeżdzających z zagranicy do pracy w Polsce dominują mężczyźni. W populacji obcokrajowców stanowią oni blisko 60 proc.
(PAP)/ oprac. FA