Dlaczego zakazane jest stawianie pytań o możliwość związku przesłuchiwania przez zespół przesłuchujący samotnej schorowanej kobiety poddanej pięciogodzinnej presji a jej śmiercią? – zastanawia się ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChR, ekspert teologii moralnej.
„Śmierci pani Barbary Skrzypek towarzyszy szczery ból i szczere współczucie dla tych, których ta śmierć dotknęła w sposób szczególny. W takiej sytuacji zapewne najlepiej jest zachować powagę i swoje działania skoncentrować na modlitwie. Choć porządek spraw publicznych domaga się odpowiedzi na podstawowe pytania i te pytania są zadawane” – ocenia kapłan na łamach wPolityce.pl.
Ksiądz profesor ze zdumieniem obserwuje narrację strony rządzącej, zakazującej stawiania jakichkolwiek pytań o związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy przesłuchaniem a śmiercią przesłuchiwanej.
Wesprzyj nas już teraz!
„Wiem, że pytania które mi się cisną mogą podpadać pod myślozbrodnię i „mowę nienawiści”, to znaczy mowę, w której pod szyldem nienawiści kryje się słowo prawda i jej poszukiwanie” – stwierdza kapłan, wskazując, że w przypadku domniemanych nieprawidłowości PiS sytuacja była diametralnie odwrotna.
Ks. prof. Bortkiewicz przypomina w tym kontekście sprawę śmierci Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska zamordowanego podczas finału WOŚP w 2019 r. Wtedy strona opozycyjna rzuciła się z oskarżeniami wobec obozu władzy, sugerując inspirowanie spirali nienawiści wobec przeciwników politycznych, która miała doprowadzić do tragicznego wydarzenia.
„Przypomnę jeszcze, że próbowano imputować, iż zabójca odsiadujący wcześniej w więzieniu swój wyrok oglądał i słuchał narracji płynących z telewizji propisowskiej, ze stacji TVP. Choć w rzeczywistości okazało się, że oglądał Fakty w TVN i Czytał Gazetę Wyborczą, Dziennik Bałtycki, Wprost, Politykę, jak zeznał siedzący z nim w tej samej celi współwięzień” – przypomniał kapłan.
W wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia i bliska współpracowniczka szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta przez wiele lat pracowała w centrali partii i cieszyła się wielkim zaufaniem lidera formacji. Kilka dni przed śmiercią była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek, znaną z sympatii wobec obozu władzy i antypatii wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło: wpolityce.pl
PR