Na razie nie ma dowodów na to, że „osoby trzecie” mają związek ze śmiercią Borysa Bieriezowskiego, którego w sobotę znaleziono martwego w domu w Ascot w Londynie – poinformowała brytyjska Policja.
Borys Bieriezowski, rosyjski bogacz związany z Kremlem, został w sobotę znaleziony martwy w swojej willi w Londynie. Eksperci policyjni od materiałów biologicznych, chemicznych i radioaktywnych po przeszukaniu poinformowali, że nie znaleźli nic podejrzanego.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo, że eksperci nie znaleźli nic podejrzanego, to jednak brytyjska Policja zwraca uwagę, że nienależny przesądzać o tym, czy nie doszło do zabójstwa.
– Błędem byłoby spekulowanie na temat powodów śmierci przed przeprowadzeniem sekcji zwłok. Na tym etapie nie mamy żadnych dowodów, które sugerowałyby udział osób trzecich – powiedział jeden ze śledczych policji regionu Dolina Tamizy, Kevin Brown.
Źródło: niezalezna.pl
ged