6 marca 2013

Śmierć Chaveza – fala spekulacji i socjalistyczne mity

(fot. REUTERS/FORUM)

Hugo Chavez – nacjonalista, który przedzierżgnął się w socjalistę, wieloletni przywódca Wenezueli. Zmarł w wieku 58 lat. Jego śmierć nie jest zaskoczeniem, ale uruchamia mnóstwo pytań i spekulacji.

 

Dzisiaj zapomina się, że Chavez nie od początku był socjalistą. Jako wojskowy, był przede wszystkim nacjonalistą. Socjalizmem przesiąknął dopiero z czasem. Jego droga do władzy była burzliwa. Najpierw nieudany zamach stanu, więzienie i w końcu dojście do władzy na wielkiej fali popularności. Prezentował się jako rzecznik biedoty, występujący przeciwko Kościołowi i bogatszej części społeczeństwa.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wokół chorego na nowotwór Chaveza, już od jakiegoś czasu krążyły dziwne historie. Twierdzono, że zmarł on wcześniej, ponieważ dostęp do niego miała mieć jedynie wąska grupa osób. Teraz pojawiają się też przypuszczenia, że został otruty. Takie pogłoski należy jednak włożyć między legendy, w których lubują się socjalistyczne reżimy.

 

Wiadomość o śmierci Chaveza nie jest więc zaskoczeniem. Już od jakiegoś czasu lekarze twierdzili, że będzie on żył najdalej do kwietnia. Czy śmierć Chaveza jest więc tak wielka tragedią dla mieszkańców Wenezueli, jak przedstawiają to media? Śmierć każdego człowieka jest, zwłaszcza dla najbliższych, sprawą przykrą, ale głoszenie, że dla Wenezuelczyków jest ona jakąś narodową tragedią jest przejaskrawieniem. Od dłuższego czasu zdawano sobie sprawę, że może on umrzeć w każdej chwili.

 

Śmierć wenezuelskiego przywódcy otwiera też falę spekulacji, co do tego, kto będzie jego następcą. Na pewno już teraz jego otoczenie będzie chciało go sakralizować. Wiele wskazuje na to, że poważnym kandydatem do schedy po nim jest Nicolas Maduro, który był jego zastępcą. Nie jest on jednak człowiekiem charyzmatycznym. Giełda mniej bądź bardziej prawdopodobnych spekulacji ruszy teraz pełną parą. 

 

 

Valdis Grinsteins – Wenezuelczyk mieszkający w Polsce

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij