21 października 2023

„Śmierć przyszła w lipcu”. Pierwsza powieść historyczna o Obławie Augustowskiej

(fot. GS / PCh24.pl)

Debiut literacki Adama Białousa, to opowieść o bohaterstwie, miłości, zdradzie, ale przede wszystkim – o cenie jaką przyszło zapłacić za wierność Bogu i Ojczyźnie. Wspaniała, bo pełna aktów heroizmu, a zarazem tragiczna, bo możliwa do zakończenia tylko w jeden sposób, historia największego powojennego sowieckiego mordu, w końcu doczekała się właściwej interpretacji.

Ta zbrodnia miała nigdy nie wyjść na jaw. Sowieccy siepacze nie mogli sobie pozwolić na drugi Katyń i oburzenie, jakie towarzyszyło zachodniej opinii publicznej wraz z ujawnieniem prawdziwej twarzy komunistycznego reżimu. Na pewno nie w czasie, gdy z powojennych zgliszcz wyłaniał się nowy porządek świata, ze Związkiem Sowieckim jako jego strażnikiem, strojącym się w szaty demokratyzmu i praworządności.

Trzeba przyznać, doświadczeni czekiści dobrze wywiązali się ze swojego zadania. Nawet dziś, prawie 80 lat po tragicznych wydarzeniach z lipca 1945 r., mało kto zna prawdziwą historię Obławy Augustowskiej. Podobnie jak miejsca, gdzie leżą jej ofiary.

Wesprzyj nas już teraz!

Tym bardziej cieszy, że Autor zechciał przybliżyć tą wspaniałą, bo pełną aktów heroizmu, a zarazem tragiczną, bo możliwą do zakończenia tylko w jeden sposób, opowieść współczesnemu czytelnikowi. Czyni to w formie, która swoją prostotą wcale nie umniejsza powadze natury omawianych rzeczy, a przystępności nie osiąga za cenę odejścia od historycznej prawdy.

Wręcz przeciwnie. Autor z nic-nie-mówiących podręcznikowych nazwisk, wspomnień, suchych dokumentów i biało-czarnych fotografii wydobywa ludzi z krwi i kości. A zostawiając na boku zimne analizy historyków, dociera znacznie głębiej, bo wprost do serca, które w młodzieńczym i nieco naiwnym zapale pragnęło w czasie Wielkiej Próby „zachować się jak trzeba”.

Łącząc rolę narratora, gawędziarza i nauczyciela, autor znakomicie przybliża historię regionu i jego mieszkańców, ale przede wszystkim okoliczności tego, w jaki sposób sława o „bandytach” z augustowskiej puszczy dotarła na sam Kreml. Bo to właśnie z najwyższych szczebli diabolicznego systemu wypłynął rozkaz, aby do pacyfikacji około dwustu żołnierzy ściągnąć spod Berlina całą armię.

„Śmierć przyszła w lipcu” to opowieść o bohaterstwie, miłości, zdradzie, ale przede wszystkim – o cenie jaką przyszło zapłacić za wierność Bogu i Ojczyźnie. Natomiast nie mniej tragiczne losy polskich katów i denuncjatorów, biorących udział w zbrodniczej operacji, stanowią najlepszą przestrogę dla współczesnych Judaszy. Ta niezwykła historia napisana przez samo życie, w końcu doczekała się właściwej interpretacji. Zgodnie z życzeniem ostatniego żołnierza oddziału „Groma”, Mariana Tananisa, przekonanego, że Bóg uchronił go od śmierci w męczarniach, właśnie by „dał świadectwo Prawdzie”.  

Piotr Relich

Adam Białous, „Śmierć przyszła w lipcu”, Białystok 2023

Książka dostępna przez niemyniemen.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram