Na terenie diecezji sosnowieckiej doszło do kolejnej tajemniczej tragedii. Jak podały w środę media, w mieszkaniu parafialnym, które należy do księdza, znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Policja zajmuje się sprawą i próbuje ustalić, kiedy doszło do śmierci i jakie były jej przyczyny. Według medialnych informacji ciało znaleziono w mieszkaniu księdza Krystiana K., które znajduje się obok parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
– Ubolewamy nad tym, że pomimo reanimacji nie udało się uratować tego mężczyzny. O całej sytuacji dowiedzieliśmy się dzisiaj przed południem. Stało się to w mieszkaniu księdza rezydenta, który przez ostatnie kilka tygodni był na zwolnieniu lekarskim – powiedział w rozmowie z Fakt.pl rzecznik kurii sosnowieckiej, ks. Przemysław Lech.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dowiedział się portal PCh24.pl, parafia, w której doszło do tragedii, jest dość istotna, bo przylega do niej większy cmentarz, a to zapewnia wymierne dochody.
Z naszych informacji wynika, że w lokalu, w którym doszło do tragedii, mieszkał ksiądz proszony przez administratora apostolskiego abp. Adriana Galbasa o opuszczenie nieruchomości. Miał nie zastosować się do polecenia.
Jak podały później media, w mieszkaniu księdza zmarł pracownik cmentarza, mający mniej niż 30 lat. Wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci…
Wcześniej w Sosnowcu dochodziło do już do kilku tragedii. W marcu 2023 roku zasztyletowany został 26-letni diakon; wkrótce potem znaleziono ciało 45-letniego księdza, który najprawdopodobniej rzucił się pod pociąg. W mediach spekulowano na temat relacji łączącej obu mężczyzn.
Z kolei pod koniec sierpnia w Dąbrowie Górniczej przy parafii pw. NMP Anielskiej doszło do orgii homoseksualnej z narkotykami; uczestniczyli w niej również duchowni. Na tle orgii aresztowany został ks. Tomasz Z.
W efekcie skandali ustąpił biskup diecezjalny Grzegorz Kaszak. Administratorem apostolskim diecezji został abp Adrian Galbas, metropolita katowicki. Niestety, jak pokazuje najnowsza sytuacja, nie udało mu się podjąć skutecznych działań.
Poważne wątpliwości wzbudza choćby jedna z pierwszych decyzji abp. Galbasa, podjęta jeszcze w październiku: hierarcha wydał wówczas dekret, na mocy którego pozostawił na kluczowych urzędach trzech kapłanów z diecezji. Chodziło o kanclerza kurii, wikariusza ds. zakonnych oraz wikariusza biskupiego ds. formacji stałej prezbiterów.
Okazuje się, że dotychczasowe działania administratora nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Pytanie, czy w tej sytuacji abp Adrian Galbas powinien pozostać administratorem diecezji, w której, jak wiele na to wskazuje, patologiczna sytuacja trwa nadal?
Pach