14 maja 2012

Sny o potędze niemieckiego ministra finansów

(fot.Armin Kübelbeck/wikimedia.commons)

Coraz częściej mówi się o tym, że przewodniczącym eurogrupy, skupiającej ministrów 17 państw strefy euro, zostanie niemiecki minister finansów, Wolfgang Schaeuble.

Sam zainteresowany potwierdził ostatnio gotowość do objęcia tej funkcji, uzasadniając ją również tym, że, jak stwierdził: „Jako niemiecki minister finansów i tak muszę być bardzo zaangażowany”. Obecnym szefem eurogrupy jest premier Luksemburga, Jean-Claude Juncker, który ustąpi z tego stanowiska w czerwcu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nowy prezydent Francji, Francois Hollande jeszcze nie zabrał głosu w tej sprawie. Oczekuje się, że kwestia ta zostanie poruszona podczas wtorkowego spotkania „prezydenta wszystkich Francuzów”, jak określa siebie socjalista, z niemiecką kanclerz, Angelą Merkel.

 

Ciśnie się na usta cytat Aleksandra hrabiego Fredry, którego nie wypada zacytować w całości na katolickim portalu: „Cóż, u diabła, z tym k …?”. Niemiecki minister finansów jest bowiem niepoprawnym optymistą, jeśli chodzi o przyszłość europejskiej waluty. „Jestem w stanie sobie wyobrazić, że za 10 lat wszyscy członkowie UE będą mieć euro” – powiedział. „Być może również takie kraje, jak Norwegia i Szwajcaria” – dodał.

 

Być może Wolfgang Schaeuble dysponuje jakąś „straszliwą wiedzą”, bądź takimi mocami sprawczymi, dzięki którym sprawi, że w przeciągu dekady cała Europa, jak jeden mąż wprowadzi euro. Być może owe moce są tym silniejsze, że będą miały trudny orzech do zgryzienia. Strefa euro – już nawet nie tyle, że sypie się, ale już rozsypała się w zamierzonym pierwotnie kształcie.

 

Znani politycy europejscy otwarcie mówią o wyjściu Grecji ze strefy euro. Euro jako pomysł polityczny upadł, obecnie obserwujemy próby jego reanimacji, które być może jedynie odwloką ostateczny koniec. Niestety, odwlekanie to odbędzie się kosztem zwykłych zjadaczy chleba, bo żeby rząd mógł komuś dać, najpierw komu innemu musi zabrać, czytaj podatnikom. Nowy prezydent Francji otwarcie mówi zaś o napędzaniu wzrostu zwiększaniem deficytu. Niestety, „Lepiej już było”.

 

 

Źródło: www.money.pl

 

Tomasz Tokarski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 855 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram