14 listopada 2016

Socjalistyczny generał nowym prezydentem Bułgarii. Sofia skręca w lewo

(fot.REUTERS/Peter Ganev/FORUM)

W niedzielę w Bułgarii odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Zwyciężył kandydat opozycyjnej Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, generał-major lotnictwa w stanie spoczynku Rumen Radew. Kandydat lewicy pokonał przedstawiciel rządzącej centro-prawicowej partii GERB (Obywatele za Europejskim Rozwojem Bułgarii), obecną przewodnicząca parlamentu, Ceckę Caczewą.

 

Caczewa była pierwsza kobietą – kandydatem do objęcia urzędu prezydenta w historii Bułgarii.

Wesprzyj nas już teraz!

Generał Radew otrzymał blisko 59 proc. głosów, Caczewa – 36 proc. Sondaże przedwyborcze nie wróżyły Radewowi aż tak wyraźnego zwycięstwa. Zdaniem bułgarskich komentatorów, o zwycięstwie Radewa zadecydowały nie tylko głosy zwolenników BSP (socjaliści), ale także DPS (partia mniejszości tureckiej) oraz ugrupowań nacjonalistycznych.

 

Frekwencja wyborcza wyniosła nieco ponad 50 proc.

 

Podobnie jak podczas I tury głosowania, także w ostatnią niedzielę bułgarscy emigranci mieli ogromne trudności z głosowaniem. Nowa ordynacja wyborcza  znacznie ograniczyła możliwości głosowania za granicą gdzie tworzyły się ogromne kolejki. Bułgarzy mieszkający w Londynie i w niektórych miastach Turcji, aby oddać głos musieli czekać nawet 4-5 godzin.

 

Już w niedzielę wieczorem premier Bojko Borisow podtrzymał swoją obietnicę sprzed tygodnia, kiedy okazało się, że kandydat jego ugrupowania przegrywa i poda swój rząd do dymisji.

 

Na konferencji prasowej  nowo wybrany prezydent Bułgarii nie krył, że jest za złagodzeniem, a następnie zniesieniem nałożonych na Rosję sankcji.

 

Rumen Radew zastąpił na stanowisku głowy państwa Rosena Plewneliewa z partii GERB. W wyborach prezydenckich uprawnionych do głosowania było aż 6,8 mln osób (obecnie ludność Bułgarii wynosi już tylko 7,2 mln!).

 

 

Chrystian Ślusarczyk

 

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram