Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan zleciła przeprowadzenie badania, z którego wynika, że 97 proc. polityków, urzędników i ekspertów uważa stałe podnoszenie kwalifikacji i doskonalenie zawodowe za rzecz konieczną. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że 89 proc. respondentów przekonanych jest również o tym, że państwo powinno dofinansowywać szkolenia pracownicze, przynajmniej częściowo.
Według ponad połowy pracowników, szkolenie ich to obowiązek pracodawcy. Jedna trzecia pracodawców uważa, że zdobywanie nowych umiejętności i finansowanie ich to zmartwienie pracownika. Dwie trzecie badanych uważa zaś, że państwo powinno ponosić przynajmniej 30 proc. kosztów szkoleń dla pracowników.
Wesprzyj nas już teraz!
Niedawno przez media przetoczyła się dyskusja o zasadności wprowadzenia Funduszu Szkoleniowego, finansowanego częściowo z Funduszu Pracowniczego. Jest to rozwiązanie z gruntu złe, ponieważ stworzyłoby dodatkowego pośrednika między pracownikiem a pracodawcą w postaci państwa. Gdy państwo obejmuje rolę zarządcy cudzych pieniędzy, zawsze zarządza nimi nieefektywnie, ze względu na niewystarczającą liczbę potrzebnych informacji, których siłą rzeczy nie może mieć.
Stworzenie Funduszu Szkoleniowego to również konieczność opracowania wykazu firm szkoleniowych, wyposażonych w odpowiednie zezwolenia, by mogły się szkoleniami zajmować. Kto miałby się tym zająć? Państwo. Czy zrobiłoby to za darmo? Nie, potrzebna byłaby zapewne kolejna składka, tym razem szkoleniowa i kolejne etaty w urzędach. Takie rozwiązania są wybitnie korupcjogenne, ponieważ kto tak naprawdę sprawdzi, czy firma szkoleniowa nie istnieje np. tylko na papierze, a o ocenie rzeczywistej potrzeby takich szkoleń można zapomnieć, jeżeli weźmie je pod swoje skrzydła państwo.
Najlepszym rozwiązaniem jest pozostawienie tej sprawy samym zainteresowanym – pracodawcom i pracownikom. Wypracowane porozumienie będą również sami finansować, bez konieczności marnowania pieniędzy podatników. Nie należy zapominać, że kolejna składka to wyższe koszty zatrudnienia, co w efekcie przekłada się na wyższe bezrobocie.
Tomasz Tokarski
Źródło: www.bankier.pl