Przeprowadzony przez brytyjskie biuro badań opinii YouGov sondaż pokazuje dobitnie stosunek opinii publicznej do religii w kilku krajach świata. Największą niechęć wobec islamu dostrzeżono w Niemczech, Francji i USA.
53 proc. mieszkańców Niemiec jest niechętnych islamowi. We Francji liczba ta wynosi 49 proc. Negatywną opinię na temat islamu ma 37 proc. mieszkańców USA ma, a w Wielkiej Brytanii niechęć do wyznawców Allacha wyraża 32 proc. społeczeństwa. Dwukrotnie większą niechęć – co zrozumiałe – wyrażają Brytyjczycy głosujący na konserwatystów niż na Partię Pracy.
Wesprzyj nas już teraz!
Warto zaznaczyć, iż sondaż YouGov pokazuje ponadto, że społeczeństwa Zachodu odczuwają znacznie mniejszą niechęć do takich religii jak chrześcijaństwo, judaizm, hinduizm czy buddyzm.
W ścisłej zależności z najnowszym sondażem YouGov pozostają wyniki raportu opublikowane przez stowarzyszenie „State of Hate” (państwo nienawiści) sprzed pół roku. Wynika z niego między innymi, że 32 proc. Brytyjczyków jest zdania, że w ich ojczyźnie funkcjonują tzw. strefy no-go, w których prawo brytyjskie zostało na stałe wyparte przez prawo szariatu, a brytyjski system wartości praktycznie nie istnieje
Jak podaje Pew Research Center, nawet jeśli Europa całkowicie zatrzyma przypływ imigrantów, to do 2050 roku liczba muzułmanów na Starym Kontynencie i tak wzrośnie do blisko 36 mln! W scenariuszu średniej migracji największy odsetek ludności muzułmańskiej miałaby wówczas Szwecja (20,5 proc.), na drugim miejscu znalazłaby się Wielka Brytania (ponad 16 proc. ludności wyznającej islam).
Źródło „The Guardian” / yougov.co.uk
ChS