Z inicjatywy mieszkańców zburzono pomnik Armii Czerwonej w śląskim Brzegu. Już od kilku lat do demontażu niechlubnego monumentu przymierzały się samorządowe władze, jednak ze względu na wysokie koszty rozbiórkę wstrzymywano. Po tym, jak część kosztów zgodził się ponieść Instytut Pamięci Narodowej, rzeźba gloryfikująca zbrodniczą formację wreszcie zniknęła z ulic miasta.
„Burzymy sowiecki monument w Brzegu. Brawo Karol Nawrocki IPN!”, pisał załączając relację z demontażu figury poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.
Burzymy sowiecki monument w Brzegu!💪💪💪 Brawo @NawrockiKn @ipngovpl ! pic.twitter.com/7ojXYsAUHp
Wesprzyj nas już teraz!
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) August 24, 2022
Tzw. Pomnik Hydraulika stał w Brzegu od 50 lat, w ścisłym centrum miasta i bliskim sąsiedztwie zamku. Rzeźba przedstawiała twarze komunistycznych żołnierzy. Towarzyszyły im tablice z nazwami miejsc, w których podlegające ZSRS formacje toczyły walki. „Wieczna chwała żołnierzom Polskim i Radzieckim, bohaterom walk z hitlerowskim faszyzmem”, głosiła jedna z inskrypcji na figurze.
Rozbiórka pomnika nie była tanim przedsięwzięciem. Według dawnych szacunków samorządu miała ona kosztować przynajmniej 500 tys. złotych. Z tego powodu, gdy do gminy wpłynęła petycja mieszkańców o usunięcie obiektu, działania odwlekano. Dopiero, gdy część zobowiązań zgodził się ponieść Instytut Pamięci Narodowej, demontaż mógł zostać uskuteczniony.
Źródło: tvp.info
FA