Legendarny wydawca komiksów, Marvel, nie pozostaje w tyle za pochodem rewolucji seksualnej. Jak dowiadujemy się z anonsu prasowego, już we wrześniu pojawi się wydanie z homoseksualnym Spider-Manem. „Jego nieustraszona kobieca tożsamość ma kluczowe znaczenie dla tego, kim jest” – ogłosił autor komiksu.
Spider-Man w nowej odsłonie będzie nosił imię Web-Weaver („tkacz pajęczyn”). „Coś, z czego od razu zdałem sobie sprawę, kiedy począłem Web-Weavera, jest to, że nie może – i nie powinien – reprezentować WSZYSTKICH gejów. Żadna pojedyncza postać nie jest w stanie tego zrobić” – snuje rozważania na temat swojej postaci autor nowej opowieści, Steve Fox.
Właścicielem wydawnictwa i wytwórni filmowej Marvel jest inny gigant przemysłu rozrywkowego – Disney. Korporacja prowadzi obecnie jawną już ofensywę, w ramach której ideologia homoseksualno-genderowa ma gwałtem wedrzeć się do świata dzieci i zainfekować jak największą ilość umysłów wirusem rewolucji seksualnej, której rozpasanie przestało już mieścić się w jakichkolwiek dotychczasowych granicach.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobne wytyczne dotyczące „parytetów” dla przedstawicieli osób z zaburzeniami orientacji seksualnej i tożsamości płciowej mają wkrótce zawitać do produkcji Disneya. Tymczasem firma prowadzi już propagandę seksualizacji dzieci w swoich parkach rozrywki, a także wypuściła na rynek linię ubrań dla niemowląt i dzieci o nazwie „Pride” („Duma”).
O tej kampanii demoralizacji bez ogródek, a nawet z ekscytacją opowiadała jakiś czas temu prezes Disneya Karey Burke. – Nikt nas nie powstrzymał, było wspaniale. Po części myślę, że nikt nas nie powstrzymał, bo celowaliśmy w pokolenie Z i milenialsów. Targetowaliśmy się na młodsze, jak sądzę, bardziej otwarte umysły – a teraz wiemy, jak mój syn napisał do mnie dziś rano: „Pokolenie Z jest o 30-40% bardziej queer niż inne pokolenia, mamo, więc lepiej, żeby Disney się z tym pogodził” – mówiła.
Źródło: lifesitenews.com
FO