Rośnie liczba osób społecznie pomagających policji w walce z pedofilami. Rekordzista pomógł aresztować ponad 30 mężczyzn zainteresowanych seksem z osobą nieletnią. Schemat działania zawsze jest podobny. Chcący wyłapywać potencjalnych przestępców społecznik uczestniczy w internetowym czacie i udaje dziecko. Gdy na taką przynętę odpowie pedofil, dochodzi do spotkania w świecie rzeczywistym, w którym uczestniczy policja.
Sprawie społecznych aktywistów polujących na przestępców seksualnych przyjrzał się tygodnik „DoRzeczy”. Piotr T. Nowakowski opisał działanie internetowych poszukiwaczy swoich ofiar. Jak się okazuje, nie trzeba wiele, by niektórzy internauci złożyli bezpośrednie propozycje współżycia seksualnego osobom małoletnim.
Wesprzyj nas już teraz!
Co ciekawe, niektórzy niedoszli pedofile to osoby, których na pierwszy rzut oka nikt nie połączyłby z patologicznymi skłonnościami seksualnymi. „DoRzeczy” opisuje sprawę 23-letniego aplikanta adwokackiego, który wypisywał do 13-latki jednoznaczne treści, między innymi o marzeniu „złączenia się z nią w jedność”. Ów mężczyzna miał jednak pecha, a prawdziwe nastolatki mogą mówić o szczęściu. Pod internetowym nickiem „Gosia13” ukrywał się Rafał Jarząbek, youtuber prowadzący kanał „Z dobrym słowem”. Po umówieniu się przez internet na seks doszło do spotkania „Gosi13” oraz 23-latka. Na aplikanta adwokackiego czekał Jarząbek oraz policjant.
„DoRzeszy” opisuje także weterana walki z internetowymi pedofilami, którzy swoje chore skłonności chcieliby realizować „w realu”. Aż 30 potencjalnych przestępców seksualnych pomógł ująć Krzysztof Dymkowski. Jeden z nich w momencie zatrzymania miał samochód pełen erotycznych akcesoriów. Dymkowski udając osobę małoletnią wielokrotnie otrzymywał przez internet propozycje, których nie wypada cytować.
Głośna w internecie była sprawa podobnego zaangażowania Zbigniewa Stonogi. Biznesmen znany z kontrowersyjnych wypowiedzi i nieudanego zaangażowania w politykę wraz ze swoimi fanami pomógł ująć kilku pedofilów.
Źródło: „DoRzeczy”
MWł